 |
czuję, że coraz mniej mnie we mnie na bani niosę powtórki ze snów i wiem, że dziś mi już lepiej nie będzie opuszczam nocny, odpakowuję, odpalam, buch buch kuje mnie w sercu, sprawdzam tętno, paranoja wciąż działa suka trzyma w szponach, nigdy nie puszczała wbiegam na drugie piętro i ona ze mną, trzeba przyznać wierność jej nie wiem co mam robić bo chyba do rana nie zmrużę oka myślę o tych dziewczynach co sypiają ze mną, piją ale żadna nie kocha JA TEŻ NIE KOCHAM ŻADNEJ Z NICH, a przydałaby mi się muza
|
|
 |
mówię o tym z bólem powiedz ile masz masek,
dla obcych chcesz być ziomem, dla swoich jesteś kutasem
|
|
 |
aktor, manipulator, to twój synonim, ja nie wiem o co chodzi zamień sobie pseudonim
|
|
 |
nie działa przepraszam judaszom już nie mogę pomóc, zachłysnąłeś się sobą..
|
|
 |
no i przyjdzie ten dzień, kiedy spotkamy się gdzieś na stricie face to face, cześć bo tak robi życie wiesz, ta historia ryje mi moja chorą psychikę jak klej butapren
|
|
 |
tu nie ma miejsca dla ciebie zakłamana szmato mentalny amator, marny z ciebie aktor
|
|
 |
Z PIONKA PANA NIE ZROBISZ HEHE
|
|
 |
możesz mieć tu przejebane, możesz jajca wyjebane mieć na wszystko. radości nie kupisz SMUTKU NIE UTOPISZ W PICIU
|
|
 |
jesteś jedną na milion, ale wolę żeby takich jak Ty był milion.. co Ty se myślałaś Ty głupia cipo nie obrażaj się teraz na mnie, bo przecież wiesz, że na chwile kocham potem pójdę se :D
|
|
 |
tak będzie lepiej, bo nie chcę już przepraszać za płomienie, których nie umiem ugaszać, za każde wspomnienie, za kartki z kalendarza, za zrozumienie, chyba znowu się powtarzam..
|
|
|
|