|
nie żałuję dużo doznań z przewagą gorzkich smaków
|
|
|
kiedyś razem popatrzymy w słońce i będziemy się śmiali z tych wszystkich złych rzeczy, co nas spotkały
|
|
|
słyszę twój głos
ty wciąż śmiejesz się tak jak obok mnie
czuję twój wzrok
jakbyś był tu
|
|
|
nienawiść jest w nas
na końcu świata ty, po drugiej stronie ja
|
|
|
ty moje niebo, moje piekło?
|
|
|
mam ochotę zrobić come back i przejść obok niego obojętnie
|
|
|
na samo dno upadłeś, kim jesteś naprawdę?
|
|
|
taki z ciebie prawilniak a za plecami gadasz, się wahasz majaczysz w oczy nie potrafisz
|
|
|
opowieści dziwnej treści fermenty siane
|
|
|
i wiem, że boli matkę, ją najbardziej, kiedy stawiam pijane kroki nad ranem, pójdę się upić i tak już nie obchodzę Cię już
|
|
|
zapominamy żyć bez stresu, już żyjemy co dzień bez słów
|
|
|
|