głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niejaramsietoba

Odszedł.Mój sens życia odszedł. hate.love

hate.love dodano: 16 stycznia 2013

Odszedł.Mój sens życia odszedł./hate.love

A on?  zapytała spoglądając w jej załzawione oczy.   Czasami tylko tęsknie brakuje mi jego obecności czasami tylko mam ochotę się do niego przytulić czasami chcę mu powiedzieć   kocham cię'' czasami jak go widzę bije mi szybciej serce...nic się nie zmieniło.   hate.love

hate.love dodano: 16 stycznia 2013

A on?- zapytała spoglądając w jej załzawione oczy. - Czasami tylko tęsknie,brakuje mi jego obecności,czasami tylko mam ochotę się do niego przytulić,czasami chcę mu powiedzieć ,,kocham cię'',czasami jak go widzę bije mi szybciej serce...nic się nie zmieniło. / hate.love

Oddychamy tym samym powietrzem.Nic więcej nas nie łączy.   hate.love

hate.love dodano: 16 stycznia 2013

Oddychamy tym samym powietrzem.Nic więcej nas nie łączy. / hate.love

www.problemynastolatkii.blogspot.com

hate.love dodano: 16 stycznia 2013

Tylko miłość do niego  sprawia  że jestem czymś więcej  niż stertą mięśni  tkanek i narządów  przytwierdzonych do szkieletu.

niecalkiemludzka dodano: 14 stycznia 2013

Tylko miłość do niego, sprawia, że jestem czymś więcej, niż stertą mięśni, tkanek i narządów, przytwierdzonych do szkieletu.

dziękuje!    teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: dziękuje! ;* do wpisu 14 stycznia 2013
: ! teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: :*! do wpisu 14 stycznia 2013
Być jak Robin dla Barney'a  jak Blair dla Chucka  jak Bonnie dla Clyde'a  być dla kogoś najlepszą  przyjaciółką i kochanką  tą jedną  wybraną  tą  która zawsze będzie najlepsza  tą  o którą walczy się do końca i która rzuca cień na wszystkie inne  być pierwsza opcją i jednocześnie być ostatnią  ostatnią dziewczyną  ostatnim podrywem  ostatecznym wyznaniem miłości.

niecalkiemludzka dodano: 14 stycznia 2013

Być jak Robin dla Barney'a, jak Blair dla Chucka, jak Bonnie dla Clyde'a, być dla kogoś najlepszą przyjaciółką i kochanką, tą jedną, wybraną, tą, która zawsze będzie najlepsza, tą, o którą walczy się do końca i która rzuca cień na wszystkie inne, być pierwsza opcją i jednocześnie być ostatnią, ostatnią dziewczyną, ostatnim podrywem, ostatecznym wyznaniem miłości.

Twój oddech na mojej szyi  Twoje dłonie błądzące po moim ciele  moje serce przy Tobie..   maniia

maniia dodano: 13 stycznia 2013

Twój oddech na mojej szyi, Twoje dłonie błądzące po moim ciele, moje serce przy Tobie.. / maniia

Zmieniłam się  jestem cała przerażona  mala  bezbronna  wiecznie na jakichś tabletkach albo po giecie  boję się   ciągle płaczę  bywam tak wycieńczona  ze wydaje mi się ze nie potrafię czytać  nie mogę zasnąć bez słuchania ASMR video  bardzo mało śpię  bardzo dużo płacze  wszystko mnie wzrusza i ciągle czuje  że niczego więcej już od życia nie dostane  że zniszczyłam to  co miałam i kolejnych szans nie będzie  nie wiem  nie dam rady  zmieniam się w tak zastraszającym tempie  zaskakuje sama siebie  nie czuje się już kimkolwiek a co dopiero sobą  bardzo mało czuje w zasadzie  bardziej działam mechanicznie i nie jestem w stanie wyjaśnić ani jednego z moich zachowań  miłość mnie zgubiła  kiedyś  już dawno  a może dopiero przed godziną  zniszczyła mnie miłość którą sama wybrałam.

niecalkiemludzka dodano: 12 stycznia 2013

Zmieniłam się, jestem cała przerażona, mala, bezbronna, wiecznie na jakichś tabletkach albo po giecie, boję się , ciągle płaczę, bywam tak wycieńczona, ze wydaje mi się ze nie potrafię czytać, nie mogę zasnąć bez słuchania ASMR video, bardzo mało śpię, bardzo dużo płacze, wszystko mnie wzrusza i ciągle czuje, że niczego więcej już od życia nie dostane, że zniszczyłam to, co miałam i kolejnych szans nie będzie, nie wiem, nie dam rady, zmieniam się w tak zastraszającym tempie, zaskakuje sama siebie, nie czuje się już kimkolwiek a co dopiero sobą, bardzo mało czuje w zasadzie, bardziej działam mechanicznie i nie jestem w stanie wyjaśnić ani jednego z moich zachowań, miłość mnie zgubiła, kiedyś, już dawno, a może dopiero przed godziną, zniszczyła mnie miłość którą sama wybrałam.

Zapytał mnie wczoraj  czy wierzę w bajki.  W bajki?  wydukałam zdziwiona.  Wierzysz w to  że zrobiłem to ciasto?  mruknął  po czym złapał mnie za rękę  bo właśnie zbieraliśmy się do wyjścia. Temat był skończony  ja pokręciłam głową  może trochę pochopnie  bo jak mogę nie wierzyć? Pamiętasz dzieciństwo? Pamiętasz ten brak przewidywania  kiedy za każdym razem zastanawiałeś się nad końcem historii  tak jakby nie był oczywisty? Pamiętasz tamte miłości na stronicach? Pamiętasz całą toksyczność wokół głównych bohaterów  ich walkę i to  że wszystko wydawało Ci się takie piękne  mimo złej macochy czy innej hieny  dobierającej się do cudzego szczęścia? Bo ja pamiętam. Teraz  czując coś dziwnego w środku... jak mam nie wierzyć w bajki  kiedy przeżywam jedną z nich?

definicjamiloscii dodano: 29 grudnia 2012

Zapytał mnie wczoraj, czy wierzę w bajki. "W bajki?" wydukałam zdziwiona. "Wierzysz w to, że zrobiłem to ciasto?" mruknął, po czym złapał mnie za rękę, bo właśnie zbieraliśmy się do wyjścia. Temat był skończony, ja pokręciłam głową, może trochę pochopnie, bo jak mogę nie wierzyć? Pamiętasz dzieciństwo? Pamiętasz ten brak przewidywania, kiedy za każdym razem zastanawiałeś się nad końcem historii, tak jakby nie był oczywisty? Pamiętasz tamte miłości na stronicach? Pamiętasz całą toksyczność wokół głównych bohaterów, ich walkę i to, że wszystko wydawało Ci się takie piękne, mimo złej macochy czy innej hieny, dobierającej się do cudzego szczęścia? Bo ja pamiętam. Teraz, czując coś dziwnego w środku... jak mam nie wierzyć w bajki, kiedy przeżywam jedną z nich?

Pół godziny po tym  jak miałam już wrócić  w końcu odezwała się mama z pytaniem kiedy będę.   Zaraz się zbieram   mruknęłam  rozłączając się.   Nie   usłyszałam  czując dłonie mocniej zaciskające się na moich żebrach.   Muszę iść  mówię Ci to od godziny.   Uśmiechnął się cwaniacko.   Słyszę i już mówiłem  że puszczę Cię najwyżej jutro.   Muszę...   zaczęłam  kiedy zamknął mi usta pocałunkiem. Delikatnie wbiłam Mu palce w żebra i pospiesznie opuściłam łóżko  gdy na sekundę rozluźnił uścisk.   Nie bawię się tak   oznajmił  znajdując się przy mnie od razu i przyciskając do siebie.   Jak mnie nie puścisz teraz to nie wrócę   zaszantażowałam w końcu ze śmiechem.   Wrócisz...

definicjamiloscii dodano: 28 grudnia 2012

Pół godziny po tym, jak miałam już wrócić, w końcu odezwała się mama z pytaniem kiedy będę. - Zaraz się zbieram - mruknęłam, rozłączając się. - Nie - usłyszałam, czując dłonie mocniej zaciskające się na moich żebrach. - Muszę iść, mówię Ci to od godziny. - Uśmiechnął się cwaniacko. - Słyszę i już mówiłem, że puszczę Cię najwyżej jutro. - Muszę... - zaczęłam, kiedy zamknął mi usta pocałunkiem. Delikatnie wbiłam Mu palce w żebra i pospiesznie opuściłam łóżko, gdy na sekundę rozluźnił uścisk. - Nie bawię się tak - oznajmił, znajdując się przy mnie od razu i przyciskając do siebie. - Jak mnie nie puścisz teraz to nie wrócę - zaszantażowałam w końcu ze śmiechem. - Wrócisz...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć