 |
|
‘Kiedy jest mi źle, piję kawę. Rysuje serduszka. A nawet lecą mi łzy…’
|
|
 |
|
Siedzimy obok siebie, lecz to wciąż za daleko. Czekam na Ciebie.
|
|
 |
|
Dlaczego nie mówisz nic? Patrzysz na mnie tak niepoczytalnie.
|
|
 |
|
Chcieliśmy być ze stali, lecz jak kostki lodu się roztapiamy,
bo świat, co rusz zmusza nas do sublimacji.
Jesteśmy Syzyfami, pchamy kamień, który pali
i z każdym upadkiem już nie jesteśmy tacy sami
|
|
 |
|
Co zamierzasz zrobić ze swoim życiem? W pewnym sensie ludzie zadawali jej to pytanie już od lat. Nauczyciele, rodzice, przyjaciele o trzeciej nad ranem, ale nigdy nie było ono aż tak palące jak teraz, a ona wcale nie była bliższa znalezienia odpowiedzi. Przyszłość jawiła się niczym seria pustych dni, każdy następny trudniejszy i bardziej niepoznany od poprzedniego. Czym wypełni te wszystkie dni?
|
|
 |
|
Żal jest chyba bardziej ciężkostrawny od prawdy.
Trawisz go samotnie, chcąc, by było tak jak dawniej.
|
|
 |
|
Kiedy zostają tylko zdjęcia po tak wielu osobach...
|
|
 |
|
Własny świat nagle wydał się tak obcy.
Tak pusty, chłodny, nieistotny.
|
|
 |
|
Chowam coś w sobie, czego nie uwolnię.
|
|
 |
|
Nie zadawaj pytań to nie usłyszysz kłamstw.
|
|
 |
|
Zdarza się fałszywa nuta, ale wszystko to nieważne.
|
|
|
|