głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nieiidealnaa

Mamy siebie  we dwoje  nie straszny żaden problem.  Mamy siebie  a kurwa  cała reszta to drobne.

aendezeet dodano: 16 września 2011

Mamy siebie, we dwoje, nie straszny żaden problem. Mamy siebie, a kurwa, cała reszta to drobne.

Dumnym krokiem przez życie  ale tylko przy Tobie.

aendezeet dodano: 16 września 2011

Dumnym krokiem przez życie, ale tylko przy Tobie.

Cały czas ramię w ramię  obiecuję  nie kłamię.  Też  podobnie jak Ty stawiam na zaufanie.

aendezeet dodano: 16 września 2011

Cały czas ramię w ramię, obiecuję, nie kłamię. Też, podobnie jak Ty stawiam na zaufanie.

Gramy fair  widzę w twoich oczach to zrozumienie.  Twój intelekt od zawsze robił na mnie wrażenie.

aendezeet dodano: 16 września 2011

Gramy fair, widzę w twoich oczach to zrozumienie. Twój intelekt od zawsze robił na mnie wrażenie.

'pierwsza zależność jaka powinna zniknąć z tego świata  a mianowicie  to że zbyt często jesteśmy nikim dla tych  którzy są dla nas wszystkim'.

anylkaa dodano: 16 września 2011

'pierwsza zależność jaka powinna zniknąć z tego świata, a mianowicie, to że zbyt często jesteśmy nikim dla tych, którzy są dla nas wszystkim'.

'najtrudniej przemilczeć to  na co brak słów'.

anylkaa dodano: 16 września 2011

'najtrudniej przemilczeć to, na co brak słów'.

Nie piszę po to by bito mi brawa   nie tworzę wielkiej twórczości o  czymś co jest mi obce. Ja po  prostu przelewam uczucia   i mówię o tym co mnie nurtuje .

anylkaa dodano: 16 września 2011

Nie piszę po to by bito mi brawa, nie tworzę wielkiej twórczości o czymś co jest mi obce. Ja po prostu przelewam uczucia i mówię o tym co mnie nurtuje .

I gdy spojrzy na ulicy mężczyzna i jego  kąciki ust drgną ku górze w szeroki uśmiech  uznasz  że warto było siedzieć godzinę w łazience.

anylkaa dodano: 16 września 2011

I gdy spojrzy na ulicy mężczyzna i jego kąciki ust drgną ku górze w szeroki uśmiech uznasz, że warto było siedzieć godzinę w łazience.

Listopadowy Paryż. Idę ulicami w smutny deszczowy dzień   którego nie ratują nawet świąteczne iluminacje.  Kiedy traci się miłość  traci się wszystko.  Unikam spojrzeń innych ludzi   nie chcę patrzeć na całujące się pary   na tych  którzy trzymają się na ręce.

anylkaa dodano: 16 września 2011

Listopadowy Paryż. Idę ulicami w smutny deszczowy dzień, którego nie ratują nawet świąteczne iluminacje. Kiedy traci się miłość, traci się wszystko. Unikam spojrzeń innych ludzi, nie chcę patrzeć na całujące się pary, na tych, którzy trzymają się na ręce.

I nie cierpię być wyrzucana za drzwi.  Wolę wychodzić sama.

anylkaa dodano: 16 września 2011

I nie cierpię być wyrzucana za drzwi. Wolę wychodzić sama.

Na imię miała Lo  po prostu Lo  z samego rana   i metr czterdzieści w jednej skarpetce.  W spodniach była Lolą.  W szkole   Dolly. W rubrykach   Dolores.  Lecz w Jego ramionach była zawsze Lolitą.

anylkaa dodano: 16 września 2011

Na imię miała Lo, po prostu Lo, z samego rana, i metr czterdzieści w jednej skarpetce. W spodniach była Lolą. W szkole - Dolly. W rubrykach - Dolores. Lecz w Jego ramionach była zawsze Lolitą.

Butelka wina wypita nad wodą  zmąciła mi myśli  i do brzasku siedziałam w księżycu pod białą brzozą   uśmiechając się wszystkim nastepnym rankom   i nucąc bez opamiętania wszystkie piosenki świata.

anylkaa dodano: 16 września 2011

Butelka wina wypita nad wodą, zmąciła mi myśli i do brzasku siedziałam w księżycu pod białą brzozą, uśmiechając się wszystkim nastepnym rankom, i nucąc bez opamiętania wszystkie piosenki świata.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć