 |
Z reguły jestem szczery, ale czasem kłamię, Choć gdy piszę, mówię prawdę, którą poznasz na pamięć.
|
|
 |
musimy wierzyć, że jeśli osłabimy swą gotowość do obrony, nie zostaniemy zmiażdżeni
|
|
 |
czuję się szorstka, czuję się niedoświadczona,
jestem w najlepszym wieku w moim życiu!
|
|
 |
świat się kurczy czy kiedykolwiek pomyślałbyś że moglibyśmy być tak blisko, jak bracia? przyszłość wisi w powietrzu czuję ją wszędzie, niesiona wiatrem zmian
|
|
 |
zamęt nigdy się nie kończy
zwężające się ściany i tykające zegary
mam zamiar wrócić i zabrać Cię do domu
|
|
 |
gdzie byłeś, kiedy wszystko sie waliło
wszystkie moje dni, spędzone przy telefonie
który nigdy nie zadzwonił
i wszystkim czego potrzebowałam była tylko rozmowa
która nigdy nie nadeszła
|
|
 |
Pamiętam teraz słowa babci która mówiła, że miłość jest tylko wtedy, kiedy chce się z daną osobą przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod obsypane kwieciem bzy. A latem zbierać z tym kimś jagody i pływać w rzece Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą pomagać przetrwać katar i długie wieczory. A jak już będzie zimno rozpalać razem ogień.
|
|
 |
Brakuje mi rozmów z Tobą...
|
|
 |
Miłosne smsy, spacery późną porą,ucieczki z zajęć , by pół godziny dłużej móc patrzeć w Twoje oczy,by ramionami szczęście swe otoczyć. Jesteś moim 2. tomem , moją kontynuacją, moim dalszym ciągiem- bez ciebie nie mam sensu
|
|
 |
Samobójcze myśli, czasem psychika po prostu nie daje już rady..
|
|
 |
*Pamiętasz ten okres w życiu, kiedy wracając ze szkoły z przyjaciółmi odwalało się w najlepsze , nie liczyło się czasu . wygłupy były wszystkim co najważniejsze , liczyła się jedynie dobra zabawa , a zaczepki chłopaków tak strasznie denerwowały ale mimo tego i tak ich lubiliśmy . nic nie było nam wtedy w stanie zepsuć humoru . a teraz ? szkoła totalne dno . co przerwę wszyscy idą zapalić szluga , bo są na ciśnieniu przez codzienne problemy . w drodze do domu po skończonych lekcjach , idziesz na chate jak najszybciej , żeby zjeść obiad , ogarnąć fejsa i nie ma cię . pałętasz się gdzieś po mieście . matka się niepokoi , nie wie co się z tobą dzieje . Ty masz wylane , bo przecież już nie jesteś dzieciakiem i masz swoje życie , problemy które Cię dręczą i dusisz się nimi . tak to jest życie nastolatka , wchodzenie w dorosłość której tak bardzo pragnęliśmy a teraz jej nienawidzimy.*
|
|
|
|