głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niefartowny

I chociaż wiem  że patrzysz w to samo niebo  co ja  że liczysz te same gwiazdy  że łapiesz te same promienie słońca  że zachwycasz się tym samym księżycem. I chociaż wiem  że słuchasz tych samych piosenek  co ja i oglądasz te same nasze wspólne zdjęcia to wiem też  że jest przecież całkowicie inaczej niż wtedy kiedy byliśmy razem i jest to zbyt mało żebym potrafiła normalnie żyć.    napisana

napisana dodano: 6 kwietnia 2013

I chociaż wiem, że patrzysz w to samo niebo, co ja, że liczysz te same gwiazdy, że łapiesz te same promienie słońca, że zachwycasz się tym samym księżycem. I chociaż wiem, że słuchasz tych samych piosenek, co ja i oglądasz te same nasze wspólne zdjęcia to wiem też, że jest przecież całkowicie inaczej niż wtedy kiedy byliśmy razem i jest to zbyt mało żebym potrafiła normalnie żyć. / napisana

Moment  w którym dotyka mojej dłoni  kiedy czuję jej obecność sprawia  że pragnę jej więcej i więcej z każdą chwilą. Kiedy idziemy przez park  a wszyscy się nam przyglądają  jakby widzieli w nas coś więcej niż parę ludzi  idących chodnikiem. Kiedy spogląda w moje oczy  a jej kąciku ust unoszą się ku górze tworząc uśmiech. Kiedy szepcze coś do mojego ucha  a ja słucham jej uważnie  jak gdyby słowa  które do mnie kieruje  były magiczne  mające znaczenie dla ludzkości. Wszystkie momenty  które są powiązane z tą właśnie osobą  zapisuje w pamięci mojego mózgu w folderze nazwanym 'wspomnienia'. Wierzę  że będę do niego wracał często  bo ten folder jest powiązany z kobietą  która jest odzwierciedleniem czystego dobra. Odzwierciedleniem Anioła bez którego codzienne czynności nie mają znaczenia. Dziękuję jej  że nie wątpi w to  co między nami rośnie. Nie mogę pozwolić by moje serce walczyło o jej obecność.Musi przy mnie trwać  a ja dam jej uczucie pełne ciepła i miłości. mr.lonely

mr.lonely dodano: 5 kwietnia 2013

Moment, w którym dotyka mojej dłoni, kiedy czuję jej obecność sprawia, że pragnę jej więcej i więcej z każdą chwilą. Kiedy idziemy przez park, a wszyscy się nam przyglądają, jakby widzieli w nas coś więcej niż parę ludzi, idących chodnikiem. Kiedy spogląda w moje oczy, a jej kąciku ust unoszą się ku górze tworząc uśmiech. Kiedy szepcze coś do mojego ucha, a ja słucham jej uważnie, jak gdyby słowa, które do mnie kieruje, były magiczne, mające znaczenie dla ludzkości. Wszystkie momenty, które są powiązane z tą właśnie osobą, zapisuje w pamięci mojego mózgu w folderze nazwanym 'wspomnienia'. Wierzę, że będę do niego wracał często, bo ten folder jest powiązany z kobietą, która jest odzwierciedleniem czystego dobra. Odzwierciedleniem Anioła bez którego codzienne czynności nie mają znaczenia. Dziękuję jej, że nie wątpi w to, co między nami rośnie. Nie mogę pozwolić by moje serce walczyło o jej obecność.Musi przy mnie trwać, a ja dam jej uczucie pełne ciepła i miłości./mr.lonely

Myślałam  że kiedyś zabraknie mi łez. Bo przecież ile można płakać? One muszą się kiedyś skończyć pokazując tym samym  że czas aby się podnieść. Tym czasem ja już ponad półtora miesiąca  każdego wieczora  w środku nocy a nawet rankiem od razu po przebudzeniu  płaczę. Uświadamiam sobie  że coraz mniej pamiętam Twoje czekoladowe oczy oraz najpiękniejszą barwę głosu i zanoszę się od łez. Dochodzę do wniosku  że moja pamięć zawodzi i już nie pamiętam Twoich słów i znów ronię łzy. Czuję  że coraz bardziej Cię tracę  że już nawet we wspomnieniach i płaczę. Mam już dosyć zapuchniętych oczu i stosów chusteczek  ale nie potrafię uwolnić się od łez. Chciałabym zerwać z żałobą  która kryje się w moim sercu  ale być może upłynęło zbyt mało czasu. Tylko te cholerne łzy  przecież one w niczym mi nie pomagają  więc po co płyną z moich oczu?    napisana

napisana dodano: 5 kwietnia 2013

Myślałam, że kiedyś zabraknie mi łez. Bo przecież ile można płakać? One muszą się kiedyś skończyć pokazując tym samym, że czas aby się podnieść. Tym czasem ja już ponad półtora miesiąca, każdego wieczora, w środku nocy a nawet rankiem od razu po przebudzeniu, płaczę. Uświadamiam sobie, że coraz mniej pamiętam Twoje czekoladowe oczy oraz najpiękniejszą barwę głosu i zanoszę się od łez. Dochodzę do wniosku, że moja pamięć zawodzi i już nie pamiętam Twoich słów i znów ronię łzy. Czuję, że coraz bardziej Cię tracę, że już nawet we wspomnieniach i płaczę. Mam już dosyć zapuchniętych oczu i stosów chusteczek, ale nie potrafię uwolnić się od łez. Chciałabym zerwać z żałobą, która kryje się w moim sercu, ale być może upłynęło zbyt mało czasu. Tylko te cholerne łzy, przecież one w niczym mi nie pomagają, więc po co płyną z moich oczu? / napisana

Musiałam się zmienić. Zbyt wiele osób zaczyna zwracać mi uwagę  że coś dzieje się nie tak jak powinno. Podobno jest coraz gorzej  bo co tu ukrywać   przecież jest. Wewnątrz jestem rozbita i już nie potrafię udawać  że wszystko jest okej. Podobno chodzę ciągle smutna  bez humoru  więcej przeklinam i się wkurzam. Jestem coraz bardziej zła w stosunku do innych  ale to życie mnie do tego zmusza. Przecież ja chciałam być lepsza i szczęśliwsza  ale to los mi nie pozwolił. To on Nas rozdzielił przekreślając dotychczasową mnie i sprawił  że nie wiem czy kiedykolwiek będę funkcjonować jak kiedyś i czy kiedykolwiek w moim życiu zabłyśnie jeszcze słońce.    napisana

napisana dodano: 5 kwietnia 2013

Musiałam się zmienić. Zbyt wiele osób zaczyna zwracać mi uwagę, że coś dzieje się nie tak jak powinno. Podobno jest coraz gorzej, bo co tu ukrywać - przecież jest. Wewnątrz jestem rozbita i już nie potrafię udawać, że wszystko jest okej. Podobno chodzę ciągle smutna, bez humoru, więcej przeklinam i się wkurzam. Jestem coraz bardziej zła w stosunku do innych, ale to życie mnie do tego zmusza. Przecież ja chciałam być lepsza i szczęśliwsza, ale to los mi nie pozwolił. To on Nas rozdzielił przekreślając dotychczasową mnie i sprawił, że nie wiem czy kiedykolwiek będę funkcjonować jak kiedyś i czy kiedykolwiek w moim życiu zabłyśnie jeszcze słońce. / napisana

Muszę nauczyć się patrzeć na świat z realistycznego punktu widzenia. Nie wyobrażać sobie zbyt wiele. Nie robić nadziei. Nie powinnam się wahać. Jeśli mówię  że to koniec to stawiam kropkę i idę dalej. Nie oglądam się za siebie. Nie wracam do przeszłości. Idę do przodu. Do czasu aż się nie potknę i nie stwierdzę  że sobie nie radzę. Wtedy znów zrobię krok w tył i zacznę umierać we wspomnieniach na nowo.   yezoo

yezoo dodano: 5 kwietnia 2013

Muszę nauczyć się patrzeć na świat z realistycznego punktu widzenia. Nie wyobrażać sobie zbyt wiele. Nie robić nadziei. Nie powinnam się wahać. Jeśli mówię, że to koniec to stawiam kropkę i idę dalej. Nie oglądam się za siebie. Nie wracam do przeszłości. Idę do przodu. Do czasu aż się nie potknę i nie stwierdzę, że sobie nie radzę. Wtedy znów zrobię krok w tył i zacznę umierać we wspomnieniach na nowo. [ yezoo ]

brakuje mi ciebie. tak bardzo brakuje mi twojego głosu  który utuliłby mnie do snu  a następnie rozbudził porankiem.. tęsknie za twoim szeptaniem  opowiadaniem różnych historii  które doprowadzały mój organizm do wyczerpania. uwielbiałam kiedyś zasypiać przy tobie  bo wiedziałam  że nastanie nowy  lepszy dzień. nie musiałam się przy tym bać tego co będzie. potrafiłam żyć pod wpływem chwili  ponieważ wiedziałam  że mam w kimś to oparcie. a dziś? zostałam zupełnie sama. jakby każdy  kto był ważny w moim życiu nagle odszedł. większość zrezygnowała  zapomniała. część ludzi zapewne była tylko po to  aby zagrać moim kosztem  czerpać satysfakcję z ranienia. a tak naprawdę  czy ktoś z nich pomyślał  jak będzie boleć ich odejście? czy ty zastanowiłeś się nad tym co zrobiłeś  w jaki sposób zraniłeś...?

remember_ dodano: 5 kwietnia 2013

brakuje mi ciebie. tak bardzo brakuje mi twojego głosu, który utuliłby mnie do snu, a następnie rozbudził porankiem.. tęsknie za twoim szeptaniem, opowiadaniem różnych historii, które doprowadzały mój organizm do wyczerpania. uwielbiałam kiedyś zasypiać przy tobie, bo wiedziałam, że nastanie nowy, lepszy dzień. nie musiałam się przy tym bać tego co będzie. potrafiłam żyć pod wpływem chwili, ponieważ wiedziałam, że mam w kimś to oparcie. a dziś? zostałam zupełnie sama. jakby każdy, kto był ważny w moim życiu nagle odszedł. większość zrezygnowała, zapomniała. część ludzi zapewne była tylko po to, aby zagrać moim kosztem, czerpać satysfakcję z ranienia. a tak naprawdę, czy ktoś z nich pomyślał, jak będzie boleć ich odejście? czy ty zastanowiłeś się nad tym co zrobiłeś, w jaki sposób zraniłeś...?

Mówią mi  że mam przestać Go kochać. Tylko ja zupełnie nie wiem  co musiałoby się stać żebym faktycznie przestała. Może musiałby mi powiedzieć  że pocałunki były niezbyt gorące  że dotyk nie był elektryzujący  że nie widział siebie w moich oczach  że nie tęsknił  że zmarnował czas. Może gdyby właśnie tak powiedział.. chociaż w sumie te wszystkie słowa mogłyby nie wystarczyć  bo przecież widziałam w nim szczęście jakie przynosiła mu moja osoba.    napisana

napisana dodano: 5 kwietnia 2013

Mówią mi, że mam przestać Go kochać. Tylko ja zupełnie nie wiem, co musiałoby się stać żebym faktycznie przestała. Może musiałby mi powiedzieć, że pocałunki były niezbyt gorące, że dotyk nie był elektryzujący, że nie widział siebie w moich oczach, że nie tęsknił, że zmarnował czas. Może gdyby właśnie tak powiedział.. chociaż w sumie te wszystkie słowa mogłyby nie wystarczyć, bo przecież widziałam w nim szczęście jakie przynosiła mu moja osoba. / napisana

W końcu mogę zdecydowanie powiedzieć  że jestem szczęśliwy. Mam przy sobie kobietę  która mnie kocha i która jest świadoma tego  jak ja kocham ją. Jeśli zdecydowałaby się nagle odejść  nie poradziłbym sobie z tym całym syfem  bo jak można żyć bez takiego skarbu  który dzieli z nami wspaniałe chwile. Kiedy jest obok  nic więcej mi nie trzeba. Wystarczy  że szepnie dwa słowa  a ja automatycznie wznoszę się ponad chmury. Jej słowo koi  a dotyk sprawia  że oddaję jej serce w stu procentach. Rozpiera mnie duma  kiedy moge trzymać ją za rekę. W jej uśmiechu dostrzegam coś więcej niż inni. Nawet nie potrafię tego nazwać  ale cholera ten uśmiech jest powalający. A te usta? Ich piękny kształt sprawia  że mógłbym je całować bez przerwy. Nie mogę pozowlić jej odejść. Jest dla mnie Aniołem w ludzkiej skórze. Czuwa nade mną  a gdy popełniam błąd i spadam na dno  jednym małym gestem  jednym słowem  potrafi wyciągnąć mnie na powierzchnię. Jej miłość daje chęć do życia. mr.lonely

mr.lonely dodano: 5 kwietnia 2013

W końcu mogę zdecydowanie powiedzieć, że jestem szczęśliwy. Mam przy sobie kobietę, która mnie kocha i która jest świadoma tego, jak ja kocham ją. Jeśli zdecydowałaby się nagle odejść, nie poradziłbym sobie z tym całym syfem, bo jak można żyć bez takiego skarbu, który dzieli z nami wspaniałe chwile. Kiedy jest obok, nic więcej mi nie trzeba. Wystarczy, że szepnie dwa słowa, a ja automatycznie wznoszę się ponad chmury. Jej słowo koi, a dotyk sprawia, że oddaję jej serce w stu procentach. Rozpiera mnie duma, kiedy moge trzymać ją za rekę. W jej uśmiechu dostrzegam coś więcej niż inni. Nawet nie potrafię tego nazwać, ale cholera ten uśmiech jest powalający. A te usta? Ich piękny kształt sprawia, że mógłbym je całować bez przerwy. Nie mogę pozowlić jej odejść. Jest dla mnie Aniołem w ludzkiej skórze. Czuwa nade mną, a gdy popełniam błąd i spadam na dno, jednym małym gestem, jednym słowem, potrafi wyciągnąć mnie na powierzchnię. Jej miłość daje chęć do życia./mr.lonely

Dlaczego nie potrafisz mnie kochać?    napisana

napisana dodano: 4 kwietnia 2013

Dlaczego nie potrafisz mnie kochać? / napisana

Myślę  że przez ostatnie kilka miesięcy diametralnie się zmieniłem. Można nawet rzec  że dojrzałem pod wieloma względami. Zrozumiałem  że miłość nie zawsze kończy się na jednej osobie  że ta druga  która staje na naszej drodze  może nas kochać równie mocno jak poprzednia  a również może wypełnić braki w sercu  które nie było już takie samo jak wcześniej. Zrozumiałem  że odpowiedzialność jest najważniejszą cechą i trzeba robić wszystko  by się jej nigdy nie wyzbyć. Stałem się człowiekiem  godnym tej dziewczyny  która stoi przy moim boku każdego dnia  która umila mi dzień swoim uśmiechem  całuje policzek słodkimi ustami  a gdy potrzebuję pomocy  służy dobrą radą. Miłość to coś więcej niż słowo. To przyjaźń pomiędzy ludźmi  których łączy coś w rodzaju uzależnienia. Jestem od niej uzależniony. Wciąż jej pragnę  a gdy jej nie ma  czuję się wybrakowany. Jej uśmiech jest lekiem  który wyciągnął mnie na powierzchnie  gdy topiłem się w morzu rozpaczy i smutku. Ona jest wszystkim. mr.lonely

mr.lonely dodano: 4 kwietnia 2013

Myślę, że przez ostatnie kilka miesięcy diametralnie się zmieniłem. Można nawet rzec, że dojrzałem pod wieloma względami. Zrozumiałem, że miłość nie zawsze kończy się na jednej osobie, że ta druga, która staje na naszej drodze, może nas kochać równie mocno jak poprzednia, a również może wypełnić braki w sercu, które nie było już takie samo jak wcześniej. Zrozumiałem, że odpowiedzialność jest najważniejszą cechą i trzeba robić wszystko, by się jej nigdy nie wyzbyć. Stałem się człowiekiem, godnym tej dziewczyny, która stoi przy moim boku każdego dnia, która umila mi dzień swoim uśmiechem, całuje policzek słodkimi ustami, a gdy potrzebuję pomocy, służy dobrą radą. Miłość to coś więcej niż słowo. To przyjaźń pomiędzy ludźmi, których łączy coś w rodzaju uzależnienia. Jestem od niej uzależniony. Wciąż jej pragnę, a gdy jej nie ma, czuję się wybrakowany. Jej uśmiech jest lekiem, który wyciągnął mnie na powierzchnie, gdy topiłem się w morzu rozpaczy i smutku. Ona jest wszystkim./mr.lonely

Widzę to w lustrze nadzwyczajnie wyraźnie. Smutek zmienił moją twarz. Nie ma już roześmianych oczu  które kiedyś każdemu mijającemu mnie człowiekowi mówiły ile szczęścia zagościło w moim życiu. Nie ma uśmiechu  którym pieczętowałam swoją radość od świtu aż do wieczora  którym tak lubiłam obdarzać niemalże wszystkich ludzi. Teraz najczęściej są na niej oznaki niewyspania i zmęczenia  rozmazany od łez makijaż i ta straszna pustka zamieniająca się w beznadziejną otchłań  którą każdego dnia na nowo odkrywam w swoich oczach.    napisana

napisana dodano: 4 kwietnia 2013

Widzę to w lustrze nadzwyczajnie wyraźnie. Smutek zmienił moją twarz. Nie ma już roześmianych oczu, które kiedyś każdemu mijającemu mnie człowiekowi mówiły ile szczęścia zagościło w moim życiu. Nie ma uśmiechu, którym pieczętowałam swoją radość od świtu aż do wieczora, którym tak lubiłam obdarzać niemalże wszystkich ludzi. Teraz najczęściej są na niej oznaki niewyspania i zmęczenia, rozmazany od łez makijaż i ta straszna pustka zamieniająca się w beznadziejną otchłań, którą każdego dnia na nowo odkrywam w swoich oczach. / napisana

Poddałam się. Nie mam siły uśmiechać się czy chociażby wymuszać cokolwiek na kształt uśmiechu. Nie mam siły słuchać bezsensownych rozmów otaczających mnie osób. Zgubiłam się. Nie mam siły funkcjonować  bo za wiele zła weszło w moje życie. Wszystko jest inaczej niż miało być. Miał to być najszczęśliwszy rok w moim życiu  a jak tylko się zaczął to wszystko powoli zaczęło się psuć. I ja nie wiem  czym sobie zasłużyłam  by ciągle dostawać po tyłku. Szczęście obrało inną drogę  nie uwzględniając mnie w swoich planach. Ludzie odchodzą albo zwyczajnie zapominają. A ja siedzę i płaczę i nie wiem jak mam żyć  gdy jutro znów się obudzę.    napisana

napisana dodano: 4 kwietnia 2013

Poddałam się. Nie mam siły uśmiechać się czy chociażby wymuszać cokolwiek na kształt uśmiechu. Nie mam siły słuchać bezsensownych rozmów otaczających mnie osób. Zgubiłam się. Nie mam siły funkcjonować, bo za wiele zła weszło w moje życie. Wszystko jest inaczej niż miało być. Miał to być najszczęśliwszy rok w moim życiu, a jak tylko się zaczął to wszystko powoli zaczęło się psuć. I ja nie wiem, czym sobie zasłużyłam, by ciągle dostawać po tyłku. Szczęście obrało inną drogę, nie uwzględniając mnie w swoich planach. Ludzie odchodzą albo zwyczajnie zapominają. A ja siedzę i płaczę i nie wiem jak mam żyć, gdy jutro znów się obudzę. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć