głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niefartowny

Czy kochałam go mocno? Kochałam go dużo bardziej niż 'mocno'. Kochałam go nad życie. Byłam w stanie poświęcić dla niego wszystko  wejść za nim w ogień czy pójść z nim do piekła. Dla chwili szczęścia spędzonej z nim  mogłam nawet przejść pieszo te czterdzieści kilometrów. Liczyło się tylko to  że był obok mnie  taki doskonały i idealny. Przy nim nie było rzeczy niemożliwych  nie znałam słów 'nie dam rady'. Teraz dalej mocno go kocham i ciągle poświeciłabym wiele tylko dla niego  więc zupełnie nie rozumiem dlaczego to wszystko tak po prostu odrzucił.    napisana

napisana dodano: 6 lipca 2013

Czy kochałam go mocno? Kochałam go dużo bardziej niż 'mocno'. Kochałam go nad życie. Byłam w stanie poświęcić dla niego wszystko, wejść za nim w ogień czy pójść z nim do piekła. Dla chwili szczęścia spędzonej z nim, mogłam nawet przejść pieszo te czterdzieści kilometrów. Liczyło się tylko to, że był obok mnie, taki doskonały i idealny. Przy nim nie było rzeczy niemożliwych, nie znałam słów 'nie dam rady'. Teraz dalej mocno go kocham i ciągle poświeciłabym wiele tylko dla niego, więc zupełnie nie rozumiem dlaczego to wszystko tak po prostu odrzucił. / napisana

Chcę się oderwać od tego. Spakować kilka potrzebnych rzeczy  wziąć pieniądze  i gdzieś wyjechać. W miejsce  gdzie mogłabym sobie poukładać tak wiele nurtujących mnie spraw. Chciałabym  aby Ona była wtedy przy mnie  bo w końcu  kto jak nie Ona zrozumie mnie najlepiej? To Ona da kopa w tyłek jeżeli tylko coś zacznie się złego dziać  a świat na nowo zacznie runąć. To Ona odpędzi te wszystkie złe myśli i chwile  które powrócą. To Ona pokaże mi  jak skutecznie skończyć z dawną przeszłością pomimo  że i tak przez pierwszą chwilę będę czuć ból. To Ona przytuli kiedy będzie źle i każe pieprzyć to co się dzieje i podnieść głowę  aby się nie załamać. To Ona pokaże prawdziwą odwagę i zniesie każdy krzyk  płacz  czy zagubienie. To Ona będzie wtedy  gdy będę potrzebować samotności i nie opuści dając wsparcie. To Ona jest właśnie dla mnie kimś  kto coś więcej widzi w mojej osobowości  aniżeli zagubioną dziewczynę bez przyszłości. To właśnie Ona jest dla moją Siostrzyczką  którą od serca kocham.

remember_ dodano: 5 lipca 2013

Chcę się oderwać od tego. Spakować kilka potrzebnych rzeczy, wziąć pieniądze, i gdzieś wyjechać. W miejsce, gdzie mogłabym sobie poukładać tak wiele nurtujących mnie spraw. Chciałabym, aby Ona była wtedy przy mnie, bo w końcu, kto jak nie Ona zrozumie mnie najlepiej? To Ona da kopa w tyłek jeżeli tylko coś zacznie się złego dziać, a świat na nowo zacznie runąć. To Ona odpędzi te wszystkie złe myśli i chwile, które powrócą. To Ona pokaże mi, jak skutecznie skończyć z dawną przeszłością pomimo, że i tak przez pierwszą chwilę będę czuć ból. To Ona przytuli kiedy będzie źle i każe pieprzyć to co się dzieje i podnieść głowę, aby się nie załamać. To Ona pokaże prawdziwą odwagę i zniesie każdy krzyk, płacz, czy zagubienie. To Ona będzie wtedy, gdy będę potrzebować samotności i nie opuści dając wsparcie. To Ona jest właśnie dla mnie kimś, kto coś więcej widzi w mojej osobowości, aniżeli zagubioną dziewczynę bez przyszłości. To właśnie Ona jest dla moją Siostrzyczką, którą od serca kocham.

Myślałam  że stanęłam już na nogi  że powoli zaczynam odczuwać tą miłość w lżejszy i mniej bolesny sposób. Jednak szybko okazało się  że to zwyczajne złudzenie spowodowane ciągłym wmawianiem sobie  że wszystko jest dobrze  że potrafię bez niego żyć i że tak naprawdę nigdy nie był dla mnie aż tak ważny. Kłamstwa na chwilę pomogły  dały sekundę wytchnienia  ale w końcu się o nie potknęłam sprawiając sobie tym samym jeszcze większe rany. Okłamywaniem siebie próbowałam odciążyć psychikę  ale teraz zadręczam się jeszcze bardziej. Nigdy nie sądziłam  że miłość boli aż tak mocno i że potrafi aż tak bardzo sponiewierać człowieka.    napisana

napisana dodano: 5 lipca 2013

Myślałam, że stanęłam już na nogi, że powoli zaczynam odczuwać tą miłość w lżejszy i mniej bolesny sposób. Jednak szybko okazało się, że to zwyczajne złudzenie spowodowane ciągłym wmawianiem sobie, że wszystko jest dobrze, że potrafię bez niego żyć i że tak naprawdę nigdy nie był dla mnie aż tak ważny. Kłamstwa na chwilę pomogły, dały sekundę wytchnienia, ale w końcu się o nie potknęłam sprawiając sobie tym samym jeszcze większe rany. Okłamywaniem siebie próbowałam odciążyć psychikę, ale teraz zadręczam się jeszcze bardziej. Nigdy nie sądziłam, że miłość boli aż tak mocno i że potrafi aż tak bardzo sponiewierać człowieka. / napisana

Nie jestem do końca pewna jak to się stało  że pokochałam właśnie Ciebie  ale to chyba Twój uśmiech  który tak mnie zauroczył od pierwszych chwil naszej znajomości  to on tak bardzo rzucił mnie na kolana  że miałam ochotę oglądać go bez końca  że chciałam być powodem  dla którego będziesz chciał się ciągle uśmiechać. Jeszcze te magiczne oczy  to one sprawiły  że pragnęłam zobaczyć w nich tylko siebie. Już od początku poczułam  że masz w sobie coś czego nie ma inny facet i czego każdy Ci może zazdrościć. Każda kolejna chwila spędzona w Twoim towarzystwie powodowała  że chciałam doznawać tej przyjemności jeszcze bardziej i w jeszcze większej ilości. Każde słowa i gesty kierowane w moją stronę były niesamowite. Cały Ty byłeś dla mnie spełnieniem pragnień  więc chyba dlatego padło na Ciebie. I co prawda miałeś swoje wady  ale to się nie liczyło  było coś ponad. Chciałam sprawić  że staniesz się jeszcze lepszy i szczęśliwszy i że zobaczysz we mnie to  co ja widziałam w Tobie.    napisana

napisana dodano: 5 lipca 2013

Nie jestem do końca pewna jak to się stało, że pokochałam właśnie Ciebie, ale to chyba Twój uśmiech, który tak mnie zauroczył od pierwszych chwil naszej znajomości, to on tak bardzo rzucił mnie na kolana, że miałam ochotę oglądać go bez końca, że chciałam być powodem, dla którego będziesz chciał się ciągle uśmiechać. Jeszcze te magiczne oczy, to one sprawiły, że pragnęłam zobaczyć w nich tylko siebie. Już od początku poczułam, że masz w sobie coś czego nie ma inny facet i czego każdy Ci może zazdrościć. Każda kolejna chwila spędzona w Twoim towarzystwie powodowała, że chciałam doznawać tej przyjemności jeszcze bardziej i w jeszcze większej ilości. Każde słowa i gesty kierowane w moją stronę były niesamowite. Cały Ty byłeś dla mnie spełnieniem pragnień, więc chyba dlatego padło na Ciebie. I co prawda miałeś swoje wady, ale to się nie liczyło, było coś ponad. Chciałam sprawić, że staniesz się jeszcze lepszy i szczęśliwszy i że zobaczysz we mnie to, co ja widziałam w Tobie. / napisana

Przez cierpienie i przeszywający mnie od kilku miesięcy ból  straciłam swoją osobowość. Stałam się przeźroczysta i prawie nie zauważalna. Nie potrafię też normalnie rozmawiać z nowo poznanymi ludźmi  tylko strasznie się tym stresuje. Tak bardzo się zmieniłam  bo po jego odejściu poczułam się tak bardzo słaba i niepotrzebna. Zrujnowało się we mnie wszystko nad czym tak długo pracowałam. Zgubiła się ta pewność siebie  którą posiadałam. Teraz muszę walczyć o wszystko od nowa. Tylko jak wykreować siebie kiedy nadal nie widzę bez niego życia?    napisana

napisana dodano: 5 lipca 2013

Przez cierpienie i przeszywający mnie od kilku miesięcy ból, straciłam swoją osobowość. Stałam się przeźroczysta i prawie nie zauważalna. Nie potrafię też normalnie rozmawiać z nowo poznanymi ludźmi, tylko strasznie się tym stresuje. Tak bardzo się zmieniłam, bo po jego odejściu poczułam się tak bardzo słaba i niepotrzebna. Zrujnowało się we mnie wszystko nad czym tak długo pracowałam. Zgubiła się ta pewność siebie, którą posiadałam. Teraz muszę walczyć o wszystko od nowa. Tylko jak wykreować siebie kiedy nadal nie widzę bez niego życia? / napisana

Tyle zmian w moim życiu. Skończyłam szkołę  zdałam maturę  dostałam się na studia. Zaczynam nowe życie  ale tak naprawdę ja nie potrafię się nim ciszyć. Wręcz przeciwnie  ja boję się jak sobie poradzę  bo bez Ciebie wszystko jest o wiele trudniejsze. Tylko Ty nadawałeś sens mojemu życiu i tylko Ty sprawiałeś  że chciało się działać  że miałam motywacje  aby robić rzeczy niemożliwe. Gdybyś znów tu był  ja byłabym najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem  bo miałabym wszystko. Ale no tak  nie można mieć wszystkiego  więc Bóg zabrał mi właśnie Ciebie.    napisana

napisana dodano: 5 lipca 2013

Tyle zmian w moim życiu. Skończyłam szkołę, zdałam maturę, dostałam się na studia. Zaczynam nowe życie, ale tak naprawdę ja nie potrafię się nim ciszyć. Wręcz przeciwnie, ja boję się jak sobie poradzę, bo bez Ciebie wszystko jest o wiele trudniejsze. Tylko Ty nadawałeś sens mojemu życiu i tylko Ty sprawiałeś, że chciało się działać, że miałam motywacje, aby robić rzeczy niemożliwe. Gdybyś znów tu był, ja byłabym najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem, bo miałabym wszystko. Ale no tak, nie można mieć wszystkiego, więc Bóg zabrał mi właśnie Ciebie. / napisana

♥ teksty yezoo dodał komentarz: do wpisu 4 lipca 2013
  Co byś zrobił  gdybyś utknął w jednym miejscu  każdy dzień był dokładnie taki sam i nic nie mógłbyś zrobić  żeby to zmienić?   Tak dokładnie wygląda moje życie.   Paullina Simons

yezoo dodano: 4 lipca 2013

- Co byś zrobił, gdybyś utknął w jednym miejscu, każdy dzień był dokładnie taki sam i nic nie mógłbyś zrobić, żeby to zmienić? - Tak dokładnie wygląda moje życie. | Paullina Simons

Serce to tylko mięsień  a potrafi sprawić nam aż tak wiele bólu.    napisana

napisana dodano: 3 lipca 2013

Serce to tylko mięsień, a potrafi sprawić nam aż tak wiele bólu. / napisana

Piękna pogoda za oknem  a ja siedzę w domu popijając kolejną z rzędu kawę  która już dawno zdążyła wystygnąć. Jest mi wszystko jedno  nie mam ochoty na spotkania z kimkolwiek. Nie mam siły wysłuchiwać ich nudnych historii. Depresja z taką łatwością powróciła w moje progi i sprawiła  że kolejny raz gubię się w własnym życiu. Chciałabym umieć sobie z tym radzić i żyć tak lekko jak kilkanaście miesięcy temu. Chciałabym pozbyć się uczucia wiecznego bólu i cholernej bezradności. Niech powróci szczęście  proszę.    napisana

napisana dodano: 2 lipca 2013

Piękna pogoda za oknem, a ja siedzę w domu popijając kolejną z rzędu kawę, która już dawno zdążyła wystygnąć. Jest mi wszystko jedno, nie mam ochoty na spotkania z kimkolwiek. Nie mam siły wysłuchiwać ich nudnych historii. Depresja z taką łatwością powróciła w moje progi i sprawiła, że kolejny raz gubię się w własnym życiu. Chciałabym umieć sobie z tym radzić i żyć tak lekko jak kilkanaście miesięcy temu. Chciałabym pozbyć się uczucia wiecznego bólu i cholernej bezradności. Niech powróci szczęście, proszę. / napisana

Jedni promienieją szczęśliwą miłością  a inni przez miłość cierpią. Ja zdecydowanie zaliczam się do tej drugiej grupy.    napisana

napisana dodano: 2 lipca 2013

Jedni promienieją szczęśliwą miłością, a inni przez miłość cierpią. Ja zdecydowanie zaliczam się do tej drugiej grupy. / napisana

Wczoraj byłam nijaka  dzisiaj jestem wesoła. Mój humor zmienia się pod wpływem chwili  tak samo  jak ja sama się zmieniam. Jednego dnia chcę czegoś niebanalnego  chcę odkrywać świat  a zaś już innego  następnego dnia pragnę wyłącznie ciszy i spokoju. Czasami nie nadążam za tym co się ze mną dzieje  ale wiem  że inaczej to co się wokół mnie dzieje zwyczajnie szybko stawałoby się dla mnie nudne  a tak? Jakaś chwila na wyrwanie się od tego wszystkiego sprawia  że inaczej patrzę na życie i ludzi. Do pewnych spraw podchodzę już z większym dystansem  nie przeżywam wszystkiego  jak kiedyś i nie tłumaczę się nikomu z własnego postępowania. Żyję  jak chcę. A nikt nie ma prawa więcej za mnie ponosić jakichkolwiek decyzji. Bo decyzje  które sama podejmuje wiem  że są pełne przemyślenia i zrównoważenia. A to na obecną chwilę wydaje mi się być najważniejsze.

remember_ dodano: 2 lipca 2013

Wczoraj byłam nijaka, dzisiaj jestem wesoła. Mój humor zmienia się pod wpływem chwili, tak samo, jak ja sama się zmieniam. Jednego dnia chcę czegoś niebanalnego, chcę odkrywać świat, a zaś już innego, następnego dnia pragnę wyłącznie ciszy i spokoju. Czasami nie nadążam za tym co się ze mną dzieje, ale wiem, że inaczej to co się wokół mnie dzieje zwyczajnie szybko stawałoby się dla mnie nudne, a tak? Jakaś chwila na wyrwanie się od tego wszystkiego sprawia, że inaczej patrzę na życie i ludzi. Do pewnych spraw podchodzę już z większym dystansem, nie przeżywam wszystkiego, jak kiedyś i nie tłumaczę się nikomu z własnego postępowania. Żyję, jak chcę. A nikt nie ma prawa więcej za mnie ponosić jakichkolwiek decyzji. Bo decyzje, które sama podejmuje wiem, że są pełne przemyślenia i zrównoważenia. A to na obecną chwilę wydaje mi się być najważniejsze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć