 |
|
Nie w tym problem, że mnie straciłeś, lecz, że już nie możesz odzyskać.
|
|
 |
|
Dała mu w twarz. Zacisnęła wargi i ze łzami w oczach, wykrzyczała, że go kocha. Miała nadzieję, że taka terapia szokowa, sprawi, że jej uczucie w końcu do niego dotrze.
|
|
 |
|
Wiesz, boję się, że nawet jak już będziesz mój, to ja to spierdolę.
|
|
 |
|
a Ty mała, worek na głowę i za ojczyznę. BĘDZIE SPOKÓJ.
|
|
 |
|
Odpalam papierosa i wypuszczam razem z dymem całą nienawiść, frustrację, ból i krzywdy jakie mi wyrządzono, ale to nie pomaga, wracają z każdym kolejnym zaciągnięciem.
|
|
 |
|
Jestem głupia, niepoprawna, szalona, zakręcona, mam fioła na Twoim punkcie.. jestem chora z miłości do Ciebie. Rozumiem, ale chociaż jedno spojrzenie, jeden miły gest, jeden uśmiech.. byłby lekarstwem na moją chorobę.
|
|
 |
|
Zapadła ciemna noc . Zamyślona , patrzyła w okno . Jej twarz rozjaśniał nieśmiały uśmiech . - Już wiem co zrobię - Wyszeptała niepewnie . Tego dnia była całkiem sama , jak w amoku poruszała się po pokoju , na jej twarzy wyraźnie rysowało się przerażenie . Otworzyła szafę i wyciągnęła swój ulubiony , kolorowy szalik który dostała od niego na walentynki . Jej drżące palce zawiązały supeł z ruchomą pętlą . Obojętnie rozejrzała się po domu . Łzy płynęły strumieniami , wspominała właśnie czas z nim spędzony . Trudno sobie wyobrazić co właśnie czuje , w końcu przestaje . Umiera w skutek uduszenia ..
|
|
 |
|
Odezwij się jak dorośniesz. Może nie będzie za późno.
|
|
 |
|
Jarasz mnie i wkurwiasz jednocześnie.
|
|
 |
|
Jarasz mnie i wkurwiasz jednocześnie.
|
|
 |
|
Mikołaju ! Proszeproszeproszeprosze przynieś mi go jutro .
|
|
 |
|
' najbardziej niszczą psychike zmarnowane starania i głupota, a nie marzenia bo one własnie utrzymują przy życiu. '
|
|
|
|