 |
Mam na wyciągnięcie ręki szczęście, cel widzę częściej, daję słowo oddał bym wszystko żeby dziś być gdzieś z tobą...
|
|
 |
Chciałabym wreszcie wyrzucić z siebie wszystko to co boli. Chciałabym powiedzieć Ci, co tak na serio czuję, że to Ty od pewnego czasu jesteś najważniejszym szczegółem, w tym pieprzonym życiu, że jeszcze nikt nie zamieszał mi tak w sercu i nikogo ust nie pragnęłam tak bardzo jak twoich.
|
|
 |
Wszystko, czego pragniesz, jest po drugiej stronie strachu.
|
|
 |
INNI CHŁOPCY SĄ NUDNI A TY JESTEŚ PŁONĄCYM DOMEM W KTÓRYM CHCĘ ZAMIESZKAĆ
|
|
 |
ja też sny gonię i chuj wie,w jaką stronę poprowadzi nas los,by spełnić marzenia swoje
|
|
 |
jakoś tak nie umiem się za nic zabrać
i mi ciągle z tego powodu smutno
przez co jeszcze bardziej nie mam chęci
co skutkuje tym, że jest mi jeszcze bardziej kurwa smutno.
wycofuję się
|
|
 |
dziki szał znów przejmuje kontrolę. dziki szał znów, o ja pierdole.
|
|
 |
Z trudem powstrzymuje łzy, ręce mi drżą i nie mogę złapać oddechu. Lęk, strach, obawa, niepewność. Zaraz umrę, po prostu kurwa umrę, daj znak.
|
|
 |
Gdzie tkwi wina, że ta miłość gaśnie?
Oddalasz się od niej a to dla niej jest straszne,
Modli się po nocach, żebyś w końcu się zmienił
Żebyś już nie milczał,
Żebyś ją docenił.
|
|
 |
Nie mogę odejść nie wiedząc czy dasz sobie radę.
|
|
 |
|
"I jeszcze jutro się obudzisz, i zaboli. I pojutrze też, ale za każdym dniem coraz mniej."
|
|
 |
|
Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach i zupełnie nieprzytomnie w głowie
|
|
|
|