 |
są takie momenty w życiu kiedy nie warto walczyć. kiedy zwyczajnie trzeba odpuścić i stanąć z boku. / kochajnoo
|
|
 |
Pora unieść wysoko głowę, wykrzywić przyjaźnie blade usta, zedrzeć ostatni lód z serca. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Znowu ktoś mi się spodobał. Znowu kogoś polubiłam. Znowu tak beznadziejnie. Moblowiczki, wiem, że niejedna z Was tak miała, wiem, że mnie rozumiecie. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Nie mogę obiecać Ci, że będzie idealnie, ale mogę obiecać Ci, że zawsze będę przy Tobie. Mogę obiecać Ci, że przytulę Cię, gdy będzie Ci źle i mogę obiecać Ci, że będę trzymać Cię mocno za rękę, gdy będziesz tego chciał. Mogę obiecać Ci, że zawsze będę Cię kochać./zpw
|
|
 |
to zadziwiające w jak szybkim czasie potrafię tracić osoby na których na prawdę mi zależy. które znaczą coś więcej niż otaczające mnie społeczeństwo. boli. bo przecież każda strata idzie w parze z bólem. będzie dobrze, jeśli nie dziś, to jutro. kiedyś się z tym pogodzę, obiecuję - ale jeszcze nie teraz. / kochajnoo
|
|
 |
jesteś osobą, której nigdy nie powinnam stracić.
|
|
 |
powoli zaczynam tracić wiarę. czekam, bo to jedyne co jestem w stanie robić. mam nadzieje która albo mnie zabije albo doprowadzi do sytuacji w której stanę się najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem. czy warto? może. nie chce znać odpowiedzi na pytania. zdaję się na Ciebie. nie zawiedź mnie, kochanie. / kochajnoo
|
|
 |
doskonale mnie znał. wiedział czego się boję, czego się obawiam i przed czym uciekam. znał mój każdy chociażby najdrobniejszy mankament duszy. małe wymięcie w rąbku rękawa czy powód stracenia koloru, sensu w sercu. wiesz? wkurzał mnie tym. kiedy ktoś stawiał mnie pod pytaniem "co u mnie" rzucałam im na pożarcie zwykłe "w porządku", które na kilometr łykali jak najskuteczniejszą aspirynę. ale przy nim nie dało się kłamać. nie musiał nawet pytać, bo wystarczyło, że spojrzał mi w oczy, a od razu pojmował wszystko w kilka sekund. kupował czekoladę kiedy nie miałam kompletnie humoru, za co jeszcze obrywał, bo przecież wiedział, że się odchudzam. uśmiechał się w deszczowe dni i łamał zasady na każdym kroku. miał najpiękniejsze oczy na świecie i najcudowniejsze serce jakie znałam. byłam dziewczyną, którą szczęście spotkało w barze z zepsutym jedzeniem, ale za to dobrym piwem. /happylove
|
|
 |
Nie pytaj mnie co u mnie, bo ja już siebie nie czuję. Czuję pustkę, która jest tam daleko. Czuję pustkę, bo Ciebie nie ma obok. Jednak ta pustka mówi mi też, że ona zostanie zapełniona. Kiedyś./zpw
|
|
 |
i przepraszamm, że Twoja ręka musi czasem leżeć bezwładnie bo ja już nie jestem w stane jej objąć. że Twoje usta czasami czują się osamotnione ze względu na to, że moim wcale nie tęskno. przepraszam, że nie odliczam minut do naszego następnego spotkania jeszcze w trakcie poprzedniego. przepraszam, że jestem tak jakby mnie nie było. że zgubiłam rytm Twojego serca i zwyczajnie mojemu się nie spieszy by go dogonić. przepraszam.
|
|
 |
nie ma nic bardziej drastycznego niż moment, kiedy patrzysz mu w oczy i nie widzisz w nich już swojego odbicia.
|
|
|
|