głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niedzisiejszy

wrocław  kraków  jelenia góra   i mam powód by kochać mój kraj za cudowne miasta!   veriolla

veriolla dodano: 27 stycznia 2012

wrocław, kraków, jelenia góra - i mam powód by kochać mój kraj za cudowne miasta! / veriolla

pierwszą moją myślą było:'kurwa jak im to zepsuć'  kolejne dały mi do zrozumienia  że najzwyczajniej w świecie jesteś szczęśliwy i nie mam prawa tego spierdolić.   veriolla

veriolla dodano: 27 stycznia 2012

pierwszą moją myślą było:'kurwa,jak im to zepsuć', kolejne dały mi do zrozumienia, że najzwyczajniej w świecie jesteś szczęśliwy i nie mam prawa tego spierdolić. / veriolla

  w macku  :   co zamawiasz?   sałatkę.   nienormalna jesteś ? pójść do maca na sałatkę  to tak jak pójść do burdelu się poprzytulać.   ale ja się lubię przytulać.   no  jesteś nienormalna.   veriolla

veriolla dodano: 27 stycznia 2012

( w macku ): - co zamawiasz? - sałatkę. - nienormalna jesteś ? pójść do maca na sałatkę, to tak jak pójść do burdelu się poprzytulać. - ale ja się lubię przytulać. - no, jesteś nienormalna. / veriolla

  co jest Młoda?   nic takiego. tylko słońce mi zabrali.   co Ty gadasz  przecież słońce dzisiaj świeci.   nie takie..   aa  czyli to słońce miało imię  uśmiech oczy i serce  tak ?   dokładnie. a teraz ogrzewa swoimi promieniami inną twarz ...   veriolla

veriolla dodano: 27 stycznia 2012

- co jest,Młoda? - nic takiego. tylko słońce mi zabrali. - co Ty gadasz, przecież słońce dzisiaj świeci. - nie takie.. - aa, czyli to słońce miało imię, uśmiech,oczy i serce, tak ? - dokładnie. a teraz ogrzewa swoimi promieniami inną twarz ... / veriolla

nie mam siły na nic. obudziłam się  i patrząc w sufit zaczęłam ryczeć. nie chcę mi się wstać  uczesać włosów czy zrobić makijażu. nie chce mi się wychodzić  a tymbardziej rozmawiać z kimkolwiek. straciłam Cię   na zawsze. nic nie ma sensu.   veriolla

veriolla dodano: 27 stycznia 2012

nie mam siły na nic. obudziłam się, i patrząc w sufit zaczęłam ryczeć. nie chcę mi się wstać, uczesać włosów czy zrobić makijażu. nie chce mi się wychodzić, a tymbardziej rozmawiać z kimkolwiek. straciłam Cię - na zawsze. nic nie ma sensu. / veriolla

Tysiące niesamowicie przejrzystych wspomnień przewijających się jak film w mojej głowie  ktory z każdym kolejnym haustem powietrza kuje w serce coraz bardziej. Dotyka je najgłębiej jak to możliwe dając uczucie wewnętrznego bólu  który w jakiś sposób zabija mnie całego. Osłabia każde uczucie  jakie zaprzątnie choć na chwilę moje myśli i tylko jedno z nich staje się silniejsze   tęsknota. Tęskniąc za wszystkim  co kiedyś było podstawą wyczuwam w powietrzu lekki cień Twojego zapachu. Ostatkami sił powstrzymuję się i nie zaciągam się już tym przesiąknietnym Tobą tlenem. Jesteś teraz moim ratunkiem i niebezpieczeństwem jednocześnie. Wiem  że wszystko co związane z Tobą może mnie równocześnie uratować i zniszczyć w taki sam sposób. Jesteś największym ryzykiem mojego życia. Tym razem nie zaryzykuję.  podobnopopierdolony

endoftime dodano: 27 stycznia 2012

Tysiące niesamowicie przejrzystych wspomnień przewijających się jak film w mojej głowie, ktory z każdym kolejnym haustem powietrza kuje w serce coraz bardziej. Dotyka je najgłębiej jak to możliwe dając uczucie wewnętrznego bólu, który w jakiś sposób zabija mnie całego. Osłabia każde uczucie, jakie zaprzątnie choć na chwilę moje myśli i tylko jedno z nich staje się silniejsze - tęsknota. Tęskniąc za wszystkim, co kiedyś było podstawą wyczuwam w powietrzu lekki cień Twojego zapachu. Ostatkami sił powstrzymuję się i nie zaciągam się już tym przesiąknietnym Tobą tlenem. Jesteś teraz moim ratunkiem i niebezpieczeństwem jednocześnie. Wiem, że wszystko co związane z Tobą może mnie równocześnie uratować i zniszczyć w taki sam sposób. Jesteś największym ryzykiem mojego życia. Tym razem nie zaryzykuję. /podobnopopierdolony
Autor cytatu: podobnopopierdolony

po ostatni oddech  chcę Ciebie  nawet jeśli ta decyzja złamie ustalone normy  nawet jeśli przekreśli na drodze wszystko inne  tego pragnę.   endoftime.

endoftime dodano: 26 stycznia 2012

po ostatni oddech, chcę Ciebie, nawet jeśli ta decyzja złamie ustalone normy, nawet jeśli przekreśli na drodze wszystko inne, tego pragnę. / endoftime.

Ona stwierdziła  że do siebie nie pasujemy   ja stwierdziłam  że Ona nie pasuje do tego świata.   veriolla

veriolla dodano: 26 stycznia 2012

Ona stwierdziła, że do siebie nie pasujemy - ja stwierdziłam, że Ona nie pasuje do tego świata. / veriolla

a gdybym powiedziała Ci to wszystko ? gdybym stanęła przed Tobą i patrząc prosto w oczy powiedziała jak cholernie Cię kocham? czy to zmieniłoby cokolwiek ? czy Twoje życie uległo by zmianie ? czy wogóle ruszyłyby Cię te słowa ? nie   wszystko byłoby tak samo. tylko spojrzałbyś na mnie i krzywiąc się dodał: ' daj spokój  gadasz głupoty'.   veriolla

veriolla dodano: 26 stycznia 2012

a gdybym powiedziała Ci to wszystko ? gdybym stanęła przed Tobą i patrząc prosto w oczy powiedziała jak cholernie Cię kocham? czy to zmieniłoby cokolwiek ? czy Twoje życie uległo by zmianie ? czy wogóle ruszyłyby Cię te słowa ? nie - wszystko byłoby tak samo. tylko spojrzałbyś na mnie i krzywiąc się dodał: ' daj spokój, gadasz głupoty'. / veriolla

jest tylko trochę dziwnie. siedzę  wpatrując się w okno i nie wiem co czuje   bo mam wrażenie  że kompletnie nic. nie dochodzą do mnie pewne fakty   stałam się obojętna. nawet płakać nie potrafię.   veriolla

veriolla dodano: 26 stycznia 2012

jest tylko trochę dziwnie. siedzę, wpatrując się w okno i nie wiem co czuje - bo mam wrażenie, że kompletnie nic. nie dochodzą do mnie pewne fakty - stałam się obojętna. nawet płakać nie potrafię. / veriolla

no i koniec  definitywny. ja idę w swoją stronę  Ty w swoją. smutne? nie. może trochę żałosne.   veriolla

veriolla dodano: 26 stycznia 2012

no i koniec, definitywny. ja idę w swoją stronę, Ty w swoją. smutne? nie. może trochę żałosne. / veriolla

przychodził   przychodził z czekoladą ukrytą za plecami  kiedy miałam zły humor  z miśkiem lub kwiatami  kiedy wypadało jakieś święto  choć zazwyczaj owe  święto  unaoczniał sobie sam  ze łzami w oczach  gdy sobie nagle  ni stąd ni zowąd  nie radził. karmił mnie swoim bólem  ja częstowałam Go wylewnymi zażaleniami na los. scałowywał moje cierpienia  obiecując  iż kiedyś wszystko stanie się proste i już nic nie stanie nam na przeszkodzie. marzył. opowiadał mi o przyszłości  o sobie i o mnie  i o naszych dzieciach  i o obiadach  które potulnie przygotuję   czego wizja za każdym razem kosztowała go przyjęciem uderzenia w żebro. i ten dzień. parny  letni poranek  ptaki rozpoczynające swoje arie  wspinające się słońce. Jego wargi  jak zwykle ułożone w uśmiech. i oczy  zamknięte oczy. zawsze opisywałam też oddech: ciężki  przyspieszony  gasnący  słaby. lecz Jego oddech już nie drażnił mojego policzka.

definicjamiloscii dodano: 26 stycznia 2012

przychodził - przychodził z czekoladą ukrytą za plecami, kiedy miałam zły humor, z miśkiem lub kwiatami, kiedy wypadało jakieś święto, choć zazwyczaj owe "święto" unaoczniał sobie sam, ze łzami w oczach, gdy sobie nagle, ni stąd ni zowąd, nie radził. karmił mnie swoim bólem, ja częstowałam Go wylewnymi zażaleniami na los. scałowywał moje cierpienia, obiecując, iż kiedyś wszystko stanie się proste i już nic nie stanie nam na przeszkodzie. marzył. opowiadał mi o przyszłości, o sobie i o mnie, i o naszych dzieciach, i o obiadach, które potulnie przygotuję - czego wizja za każdym razem kosztowała go przyjęciem uderzenia w żebro. i ten dzień. parny, letni poranek, ptaki rozpoczynające swoje arie, wspinające się słońce. Jego wargi, jak zwykle ułożone w uśmiech. i oczy, zamknięte oczy. zawsze opisywałam też oddech: ciężki, przyspieszony, gasnący, słaby. lecz Jego oddech już nie drażnił mojego policzka.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć