 |
|
za świadomość czy jeszcze o mnie myślisz, oddam tyle co za samego Ciebie.
|
|
 |
|
i nie istotne czy minął tydzień, miesiąc czy rok. ja i tak za każdym razem kiedy usłyszę telefon będę brała go do dłoni z zamkniętymi oczyma i powoli podnosząc powieki modliła się o Twoje imię na wyświetlaczu.
|
|
 |
|
kiedy Ty już dawno zapomnisz ja nadal będę pamiętać jak milczałam z Tobą o niczym.
|
|
 |
|
trudno jest mi przyswoić rolę bycia dla Ciebie nikim. bardziej nikim niż za czasów gdy jeszcze nie mieliśmy świadomości tego, że w ogóle istniejemy.
|
|
 |
|
kiedyś byłeś dla mnie dowodem na istnienie boga, dzisiaj jesteś dowodem na istnienie szatana.
|
|
 |
|
moim ulubionym odgłosem jest Twój uśmiech.
|
|
 |
|
I uwielbiam jak mówisz jaka to jestem niesamowita i jak bardzo mnie kochasz. //zakochanawnim
|
|
 |
|
Znowu to zrobił. Rozbił moje zaufanie na miliony kawałków. A ja znowu będę klęczeć na podłodze i składać je, kawałeczek po kawałeczku, bo przecież nie mogę dać mu odejść.
|
|
 |
|
Nienawidzę tego uczucia, gdy wiem, że nie powinnam,ale jestem cholernie o niego zazdrosna.
|
|
 |
|
Wiesz co jest najgorsze? To że mimo tego co zrobił nie przestanę go kochać.
|
|
 |
|
Zostań tylko ze mną i zapomnij o całym świecie.
|
|
 |
|
Może nie wystarczę, ale będe tuż obok, prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo.
|
|
|
|