 |
jakie to piękne, kiedy mogę usiąść, uśmiechnąć się i powiedzieć sobie 'gdyby się waliło, paliło, gdyby nie przepraszał, prosił o wybaczenie to i tak niczego to nie zmieni' kiedy z czystym sumieniem mogę przyznać sobie, że już go nie potrzebuję, że to co było to tylko i wyłącznie kilka pięknych chwil a ogólnie rzecz biorąc to przeszłość, a po co mam do niej wracać?
|
|
 |
Nie ma nic wstydliwego w tym że kogoś zraniłeś,
każdy ranił, lecz w jaki sposób to zrobiłeś?
Jeśli zdradziłeś to jesteś bez wartości,
nie można Ci ufać bo do kurestwa masz skłonności.
|
|
 |
"-Jesteś aniołem.
-co?
-mama mówiła że ci, którzy się okaleczają to anioły.
-nie jestem aniołem.
-ależ jesteś. Mama mówiła że tylko anioły się okaleczają, bo bo nie lubią życia na ziemi. Ten świat ich niszczy, więc próbują wrócić do nieba. Są zbyt wrażliwi na ból innych i ten własny.
-wiesz twoja mama jest bardzo mądra.
-dziękuję. Też jest aniołem, ale wróciła już do domu. "
|
|
 |
|
już od rana Demonologia II z głośników nawala ! ♥
|
|
 |
wszystko co było między nami, nie wyjdzie ze mnie tak łatwo.
|
|
 |
mam dość tej bezsilności, tęsknoty, udawania. wszystko jest takie nieważne, ponure, beznadziejne. nie umiem już płakać, nie mogę już się ciągle uśmiechać, co chwilę wypuszczam z rąk szczęście, a to wszystko przez Ciebie. tak mistrzowsko rujnujesz mi życie.
|
|
 |
myślałam, że się uwolniłam, że to sentyment i nic poza. jestem głupia, tak bardzo mi się myli sentyment z miłością.
|
|
 |
Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić,
Kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić,
Możesz się załamać i do ręki wziąć żyletkę,
Podjebać swoje żyły i zatrzymać swoje serce,
A możesz zacisnąć zęby i ruszyć do ataku
|
|
 |
Każdy ma szansę. Trzeba tylko chcieć ją wykorzystać.
sam dar nie wystarczy. on może w tobie drzemać
i nigdy się nie obudzić, jeśli sam nie zechcesz go obudzić
|
|
 |
Wiesz jakie to uczucie stracić wszystko, w co wierzysz? Dlatego nigdy nie uzależniaj szczęścia od ludzi, bo ludzie odchodzą ze wszystkim co miałeś.
|
|
 |
Przychodzi chwila, kiedy klękasz z bezsilności. zwyczajnie
się poddajesz, tracą wszelką wiarę na lepsze jutro. wiedząc, że zgotowałeś
sobie piekło na swoje osobiste życzenie. że tak naprawdę każdy
z Twoich problemów jest z Twojej osobistej winy. zaczynasz nienawidzić
samego siebie za to, kim jesteś. za to ile popełniłeś błędów. nie potrafisz
sobie wybaczyć, że nie jesteś w stanie cofnąć czasu.
|
|
 |
Bycie razem to nie miesiąc miodowy. To rzeczywistość, ty i ja z krwi i kości.
Chcę rano budzić się obok ciebie, chcę wieczorem jeść z tobą kolację. Chcę opowiadać ci o swoich codziennych, przyziemnych sprawach i słuchać o twoich.
Chcę się z tobą śmiać, zasypiać, trzymając cię w ramionach. Bo jesteś nie tylko moją dawną miłością. Jesteś moją najlepszą przyjaciółką, tym, co we mnie najlepsze, i nie wyobrażam sobie, że mógłbym stracić cię ponownie. Zawahał się, szukając właściwych słów.
Być może tego nie rozumiesz, ale oddałem ci najlepszą cząstkę siebie, i gdy odeszłaś, nic już nie było takie samo. Poczuł, że wilgotnieja mu dłonie. Wiem, że się boisz, ja także się boję. Ale jeśli teraz z tego zrezygnujemy, jeśli będziemy udawać, że nic się między nami nie zdarzyło, możemy już nigdy nie mieć następnej okazji.
Sięgnął ręką i odgarnął jej kosmyk włosów. Jeszcze jesteśmy młodzi.
Jeszcze możemy wszystko naprawić.
|
|
|
|