 |
W ciemności chcę wydrapać światło, o tym marzę. Chcę przestać być pękniętym zwierciadłem Twoich marzeń.
|
|
 |
Odrzuć lęk. Na tym polega dojrzałość.
|
|
 |
Ideały się stały jakieś niewyraźne, wiem.
To straszne, bo kiedyś były moje, własne.
I tracę je, tak samo jak tracę Ciebie i sens.
Znów krzyczy mi o tym w pysk, kolejny pusty w myśli dzień.
Już nie wiem sam czy tego chcę, nie wiem co wokół dzieje się.
Nie mów kim byłem, że się zmieniłem, nie prowokuj mnie..
|
|
 |
Tysięczny raz nasz mały świat kocha zwlekać.
Wypadkowa dekad, pustych słów i mocnych przeżyć.
Kochamy fart, tylko na to umiemy poczekać.
Szukaj bogów na ulicach, łatwiej jest w nich wierzyć.
|
|
 |
Tu pośród martwych dusz, kurz opada wiele wolniej. Co rano trzeba wstać, a co wieczór zapomnieć.
|
|
 |
Nie chcę witać dnia, który wieczorem znowu przeklnę.
|
|
 |
Na wskroś przeszywają mnie zmęczenia dreszcze Ten ktoś.. Nie wiem ile czekać będzie jeszcze. Bo choć kolorowe staje się powietrze, to zwiększa się pomiędzy nami przestrzeń.
|
|
 |
Za wzrokiem zaraz idą moje ręce.
|
|
 |
Czasem robisz głupie rzeczy... I może sie na Ciebie o to wściekam, ale wiesz, że to dlatego, bo sie o Ciebie martwie... Bardzo się martwię....
Martwię się, kiedy dochodzi godzina 11, a ty nie napiszesz standardowego "cześć", martwię się kiedy podczas pisania, mam wrażenie, ze coś u ciebie jest nie tak, martwie się, kiedy nie odzywasz się przez pół dnia i niema żadnego kontaktu z tobą, martwie się, kiedy..... kiedy wszystkie inne rzeczy się dzieją i kiedy nie zdajesz sobie nawet z tego sprawy, ale ja się martwię nieważne co się u mnie dzieje.... I właśnie dlatego jestem tak często wściekła.... Bo sie martwie o ciebie...
|
|
 |
Kompromis może wstać i wyjść.
|
|
 |
A może tym razem, to ja chce sie zabawic... Wykorzystac kilku facetów??
Mam gdzieś, czy ktoś uważa mnie za dziwkę... najważniejsze, żeby najważniejsze osoby w moim życiu mnie wspierały, a wiem ż emoge na nie liczyć... czasem nawet ułatwiają mi decyzje.... i pomagaja podjąć najlepszą.... a może nawet czasem nie musze im mówić jak źle sie czuje i czego potrzebuje a oni są i wspierają mnie, pomagaja, doradzaja, są...
|
|
 |
Często dla facetów albo jestem po prostu łatwą panienką, którą można bzyknąć i zostawić, albo jestem super kumplem, który jest idealny do rozmów przy piwie i wódce, ale który nie ma szansy na jakąkolwiek miłość i uczucie...
Jednak zdarzają się też tacy, którzy starają sie wynieść mnie na szczyty marzeń i doznań.... Pytanie jak długo są w stanie mnie odkrywać i poznawać...
Przecież podobno pomimo kilkuletniej znajomości nadal codziennie poznaje sie mnie na nowo, pry każdym spotkaniu....
|
|
|
|