 |
twój uśmiech skierowany do mnie,to dla mnie pół sukcesu do moich dalszych planów dotyczących ciebie.
|
|
 |
Jego twarz znalazła się na wysokości mojej,zniżył się tak by spojrzeć w moje zielonę tęczówki, po czym powiedział:"Zrobię Ci malinkę na czole" całując mnie w te miejsce..Uśmiechnęlam się choć nadal z załozonymi rękami udawałam obrażoną,ale jednak odsunęłam się od niego, stanęłam na krawężniku,wspięłam się na palcach i objęłam Jego szyję rękami. Już miałam go pocałować kiedy ten odsunął sie o krok do tyłu."mm, napalona jesteś.."-rzekł uśmiechając się łobuzersko i szybko i zwinnie objął moją twarz w swoje dłonie całując dłuuugo i namiętnie.To tego wieczoru zrozumialam,że zbyt mocno mi zależy, ze po roku pjawił się ktoś, kto w końcu pozwolił mi zapomnieć o Jego brązowookim imienniku.Teraz jednak potrzebuję kogoś kto pozwoli mi zapomnieć o nim..Chociaż z całego serca sie tego boję..
|
|
 |
dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic
bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.
|
|
 |
ruga połówka? pfff! ja już sama z sobą tworzę zajebistą całość!
|
|
 |
Stałam nad ogromnym stołem, na którym znajdował się kolorowy tort z osiemnastoma świeczkami.Czułam na sobie wzrok wszystkich gości,którzy z niecierpliwością czekali aż zdmuchnę świeczki.-3,2,1..-odliczałam w myślach po czym nabrałam powietrza w płuca i zdmuchnęłam wszystko wypowiadając w myslach życzenie.Moim życzeniem byłeś Ty..By nam wyszło i by trwało..Spełniło się tylko troszkę, a właściwie wcale.Trwało krótko, ale wtedy jeszcze wszystko było przede mną..Za pół roku moje kolejne urodziny lecz wiem,że nie pojedziemy na łyzwy tak jak teraz,że nie będziemy się na nich przewracać i, ze nie odprowadzisz mnie nocą do domu..Ze nigdy nie zaśpierwasz mi "a ty całuj mnie.." i nigdy nie pogłaszczesz mnie po nagich plecach..Nasz czas już po prostu minął pozostawiając cudowne wspomnienia,których mi nigdy nikt nie odbierze..
|
|
 |
Sto tysięcy planów na jutro, mam jeden plan
Brak planu, łapię chwilę, żyje tu, nie gdzieś tam
|
|
 |
Nie narzekaj na to co jest. Ciesz się z tego, co może się wydarzyć, gdy tylko się postarasz.
|
|
 |
`pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć.
|
|
 |
Droga fizyko. Przepraszam, nigdy nie będziemy przyjaciółkami, aczkolwiek muszę Ci dzisiaj poświęcić trochę czasu, gdyż możesz mi udupić świadectwo i przez nie ogarnianie Twojej osoby nie zdać do następnej klasy. To się tyczy również Ciebie, matematyko!
|
|
 |
bwoy! poczuj jak to robi rudeboy. ona tego chce, a ty jej dotknij, płoń!
|
|
|
|