 |
Pogubiłam się we wszystkim jak małe dziecko, nieświadome jeszcze tylu spraw.
|
|
 |
Po prostu jestem. Zaistniałam. To jest takie niesamowite jak spełniona miłość. Otwieram się na życie jak rozkwitający kwiat.
|
|
 |
Pytał, co chcę robić po maturze. W myślach miałam tylko jedno – ćpać
|
|
 |
Nie rozumiem tego wszystkiego, co mnie otacza, nawet siebie przestałam rozumieć. Coś się ze mną dziwnego dzieje, tylko co?
|
|
 |
Skąd się bierze w człowieku tyle siły, kiedy wydaje się zupełnie przegrany, stracony, omotany tysiącami sprzeczności, nasłuchuje i wyłapuje jedną dźwięczna nutę, która go prowadzi w życie, trochę po omacku, lecz dobrą drogą.
|
|
 |
Sposób na przetrwanie – milczenie.
Sposób na życie – przetrwanie.
Sposób na milczenie – śmierć.
|
|
 |
Samotne umieranie jest lepsze niż samotne przeżywanie
|
|
 |
Po co żyjesz na tym świecie, jeżeli nic z tego świata ci nie pasuje?
|
|
 |
Mnie nie trzeba zabierać na romantyczne kolacje , nie trzeba też płacić za mnie w kinie . Mi trzeba dawać bluze wieczorami , trzeba mnie mocno przytulać i nakładać mi kaptur kiedy pada . Nie trzeba mówić mi co chwile jak bardzo się mnie kocha i jak bardzo jestem dla kogoś ważna . Ważniejsze jest dla mnie to abyś wykrzyczał mi to podczas kłótni i dać do zrozumienia, ze jestem ta którą kochasz najbardziej. Jestem dość skomplikowaną osobą , ale gdy się postarasz . pokochasz mnie taką jaką jestem . spróbujesz ?
|
|
 |
Może i czasem się kłócimy, może i nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair, może i nie raz przesadzamy, może i wytykamy sobie za dużo wad, może i czasem mamy siebie dość, ale ważne, że wiemy ile dla siebie znaczymy. Bo nawet jeśli myślimy, że to już koniec , zawsze, ale to zawsze tęsknimy, żalujemy i . I nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia, miałoby Cię zabraknąć. ♥
|
|
 |
Nie wiem jak wytrzymujesz ze mna, ale dziekuje Ci ♥
|
|
 |
W życiu nie spotkałam osoby tak bezczelnej jak on.. Dzwoni od południa chcąc sie spotkać.Mówi,że mu zależy,że pragnie mnie znów zobaczyć.A podobno wrócił do swojej byłej chociaż uparcie temu zaprzecza.Ale to nie wszystko.Daje bezczelne i cyniczne uwagi na mój temat co w pewien sposób mi się podoba,ale i bardziej ubliża.Nie wiem co myśleć.. co sądzić o nim. Wiem, ze przyszłość, jakikolwiek związek z nim sie nie uda, że jest to bez sensu..Ale mimo wszystko intryguje mnie,śledzi każdy mój ruch..Nie wiem co teraz..Nie wiem co zrobić.Boję się wmieszac w cos czego będę żałować..Bo mimo,że mnie kręci doskonale wiem,że do siebie nie pasujemy,że nie jesteśmy dla siebie.Że przede wszystkim on nie jest dla mnie i prędzej czy później mnie bardzo skrzwydzi doprowadzając do stanu,w którym będę żałowała chwili, w której Go spotkałam.. || pozorna
|
|
|
|