 |
Pół świata nuci, że wszystko o czym myślę to ty...Kicz taki, że aż gównem śmierdzi i zero inwencji.
|
|
 |
|
jeśli ciało A olewa ciało B, to ciało B ma prawo przypierdolić ciału A.
|
|
 |
|
chciałabym mieć tą silną wolę i siedzieć przy książkach tak długo, jak siedzę przy komputerze.
|
|
 |
przelewam uczucia na papier, nie wszystko mogę powiedzieć, chociaż mi wolno.
|
|
 |
W moim pokoju roi się od zasuszonych róż i bukietów kwiatów.Ostatni bukiet dostałam od Ciebie jakieś 2 miesiące temu..Pamiętasz..? Ja pamiętam dokładnie..Podobno zasuszone kwiaty wysuszają uczucie, miłość i przynoszą pecha.. Czy w Naszym przypadku było podobnie? Ale czy to w ogóle ma znaczenie? Przecież od kilku suszonych kwiatów nie powinno zależeć nasze szczęście.. Tak po prostu powinno być..Nasze wspólne szczęście trwało zdecydowanie za krótko.. Ale nadal oglądam nasze wspólne zdjęcia, filmiki i cofam się w przeszłość, do świata wspomnień, bo tam nadal jesteśmy razem, szczęśliwi.. Uwielbiam wspominać, ale to,że płacze przy nich to już inna sprawa..Wiesz..? Wciąż uwielbiam Twój uśmiech i żadne kwiaty nie mają z tym nic wspólnego..
|
|
 |
Nienawidzę takich sytuacji jaka ma miejsce teraz, kiedy chce coś zmienić a nie mam na to siły i nie mam wpływu na to co się ze mną i wokół mnie dzieje.
|
|
 |
chuj, szmaciarz, pedał, zjeb, debil, idiota, kretyn, frajer, męska dziwka, kurwa. :DD // igyy
|
|
 |
Nie odwracaj się, zbyt daleko to zaszło, a ten pech dzisiaj nie da twoim powiekom zasnąć
|
|
 |
Wyszła z domu trzaskając drzwiami.Nie widziała dokąd zmierza,po prostu szła przed siebie szurając butami.Było zimno,lecz prócz łez spływających po policzkach nie czuła chłodu.Czuła ogromny ból,żal i wstręt do siebie po tym co się stało.Brzydziła się siebie i swojego ciała.Dokładnie pamiętała ten letni wieczór,te jego naćpane oczy i obleśne dłonie.Nie mogła przestać myśleć,nie umiała zapomnieć.Zaczęła biec ile siły w nogach,gdy usłyszała dźwięk dzwoniącego telefonu.Zignorowała go biegnąc dalej,lecz komórka nie przestała dzwonić.Zatrzymała i spojrzała na natręta próbującego się z nią skontaktować.Spojrzała na wyświetlacz ponownie wybuchając płaczem..Tak bardzo Go kochała,a tak bardzo krzywdziła.On nie miał pojęcia,nie zdawał sobie sprawy z tego co wydarzyło się przed kilkoma tygodniami,gdyby wiedział..zabiłby go..Uśmiechnęła się mimo łez,odebrała i obiecała sobie to zakończyć..Obiecała sobie mu powiedzieć..Lecz tyle czasu milczała i dusiła to w sobie,że zapomniała ile znaczą dla siebie..
|
|
|
|