 |
|
"Więc kiedy bywa się razem? Nie wiem. Może wtedy, kiedy jest się samemu. I kiedy tego drugiego człowieka już nie ma, i kiedy wiesz, że nigdy już nie wróci do ciebie. Może wtedy jesteś z nim naprawdę i na zawsze. Jeśli umiesz go pamiętać."
~ Marek Hłasko
|
|
 |
|
zdecydowanie za wiele o tobie myślę. zbyt często i zbyt intensywnie. wychodzę z domu z kubkiem herbaty w dłoni, ubieram sukienkę tył do przodu, maluję usta tuszem do rzęs, nie potrafię skupić się na normalnym funkcjonowaniu. powinieneś czuć się winny. powodujesz paraliż moich szarych komórek.
|
|
 |
|
bez stanika, bez rozumu i serca, siedzę naga, pusta. wypalona papierosem.
|
|
 |
|
chociaż mówię wszystkim dookoła, że nic z tego nie będzie, to mój PIN w telefonie to nadal twoja data urodzin.
|
|
 |
|
gdy miał już wszystkiego dosyć, na moje pytania odpowiadał wzruszeniem ramion. nie wiedziałam co myśleć. szczerze tego nie znosiłam. czułam, że jesteśmy już tak blisko i nagle wszystko stawało pod znakiem zapytania. cholernie wkurzał mnie jego brak zdecydowania i chęć pokazania, że nic go nie interesuję. z każdym dniem jednak udowadniał, że pogrąża się coraz bardziej, że jest za słaby - że boi się własnych uczuć.
|
|
 |
|
namiętne słodkie trunki, twoje pocałunki. niech mnie nęcą i kręcą w głowie mi.
|
|
 |
|
"Myślisz, że poznam kogoś komu zaufam tak bezgranicznie, tak naiwnie, że przestanę analizować jego słowa i gesty, a zacznę dziękować Bogu, że obrócił słowa w czyn?"
~ Wioletta Klinicka
|
|
 |
|
wpadłam wprost w jego ramiona, a on tak po prostu je zamknął, ze mną w środku.
|
|
 |
|
pojechałam na tą imprezę tylko by o tobie zapomnieć. i co? pojawiasz się znikąd i zachowujesz się jakby nigdy nic się nie stało. a ja? nie no, ja też mam się przecież świetnie. miłej zabawy.
|
|
 |
|
szkoda, że nasze pięciogodzinne rozmowy i marudzenie kto kogo bardziej lubi pójdą się pierdolić, ale jak to mówią peszek.
|
|
 |
|
to puszczalskie gówno odebrało mi wszystko.
|
|
 |
|
czasami zastanawiam się, co by było, gdybym zrobiła pierwszy krok. bylibyśmy razem, czy umierałabym z upokorzenia?
|
|
|
|