 |
"To co opowiadasz brzmi, hm, nieco podle,
ale w gruncie rzeczy jest nieistotne.
Moje zen jest cenne, chociaż, dobra, zgoda.
Jedyne czego możesz być pewien to rozczarowań."
|
|
 |
I wstyd mi przed samą sobą, że taka ze mnie egoistka, że widząc go z nią życzę im rozpadu tego szczęścia, które zbudowali na moich łzach/cosabe.lla
|
|
 |
"Boję się rano wstać, boję się dnia, codziennie rano boję się otworzyć oczy, ze strachu przed świtem, zupełnie nie wiem, co zrobić z nadchodzącym dniem. No nie mogę. Mam niby jakieś obowiązki, a przecież – pustka, jakby zupełnie nie miało znaczenia czy wstanę czy nie wstanę, czy zrobię coś, czy nie zrobię, higiena, jedzenie, praca, jedzenie, praca, palenie, proszki, sen.
|
|
 |
"Boję się nocy. Raczej nie to, nie mogę położyć się spać. Mimo, że jestem zmęczony i senny, jakiś niepokój ściskający serce, że jak to, to już koniec dnia? Już się nic dzisiaj nie zdarzy?"
|
|
 |
Zawsze są dwie możliwości: że coś się stanie albo że nic się nie stanie. Załóżmy, że wszystko będzie dobrze, bo jak się będziemy martwić na zapas, to nie starczy nam siły na normalne życie.
|
|
 |
A Ty? Bałaś się kiedyś, że nie wystarczysz?
|
|
 |
Czy wszystkie polskie filmy w kinach muszą być aż tak beznadziejne?
|
|
 |
Kobiecie, żeby się zakochać nie potrzebna ładnych oczu czy wysokiego prestiżu. Żeby kobieta się zakochała potrzeba szczerych chęci, sposobu traktowania jej tak jak nikt nigdy wcześniej tego nie robił. Patrzenia na nią w ten sposób, jakby nic poza nią nie istniało.
|
|
 |
Pomyliłam kilka chwil z całym życiem
|
|
 |
"Ona do mnie: "wybaczam ci te poniżej pasa chwyty"
Jak to? Ty? Mnie? Mi? What the f...?!
Nie tak to zapamiętałem, to niezgodne z...
Nie dokończyłem, za mną nagle wyrósł gość,
któremu życzyłem hm.. diety ze żwiru."
|
|
 |
"Chodź tu łajzo! Weź się pogódź!
I zapomnijmy o moralnym kacu.
I nie marudźmy już kto komu wtedy naprawdę nabruździł,
pytaliście kiedy odechce nam się spin? może już dziś.."
|
|
 |
"Rozluźnię pięść, zrobię wdech przez nozdrza.
Ffffff....... Ledwo mnie poznasz."
|
|
|
|