 |
jeżeli poczuję do niego coś więcej, nie będę mogła z tym nic zrobić, nie powiem mu o tym. będę dalej zachowywać się jak przyjaciółka. tylko wewnątrz będę płakać, cierpieć, a z drugiej strony pragnąć jego każdego dotyku, uśmiechu, zapachu. coś, co kiedyś było zwykłą normalnością, stanie się dla mnie czymś nieosiągalnym.
|
|
 |
może to tylko moje chore wyobrażenie. nie chcę dopuścić do siebie tych myśli. nie mogę, przecież on jest dla mnie jak brat. nie powinnam pragnąć czegoś, co jest kompletnie zakazane. a mimo wszystko jego spojrzenie mnie pociąga, a uśmiech sprawia, że dziwne uczucie rozprzestrzenia się po całym ciele.
|
|
 |
każda łza uczy żyć. [ 61sekund ]
|
|
 |
poznajesz kogoś. wydaję Ci się, że do siebie pasujecie. początkowo boisz się zaangażować, ale po jakimś czasie oddajesz się mu w całości. jest Twoim całym światem, przyczyną uśmiechu, całym szczęściem. aż przychodzi moment, w którym ta osoba odchodzi. tak po prostu znika z horyzontu. cierpisz. wylewasz morze łez. mija sporo czasu, zanim ponownie zaczynasz normalnie żyć. potem znów poznajesz kogoś. i znów się wszystko powtarza. ta bajka jest ciągle taka sama. a kiedy kurwa będzie inne zakończenie?
|
|
 |
przecież nie siedzę w Tobie, nie wiem, co czujesz, co myślisz. tak bardzo chciałabym znać każdą Twoją myśl, by dowiedzieć się, czego tak naprawdę chcesz.
|
|
 |
boję się tego. boję się, że wyobrażam sobie coś, co naprawdę nie istnieję. proszę Cię, daj mi znak, co będzie dalej. ja już nie chcę cierpieć.
|
|
 |
śnisz mi się co noc. jesteśmy razem, czuję się taka szczęśliwa, spełniona. dotykasz mnie, całujesz, przytulasz. aż nagle zaczynasz się śmiać i odchodzisz.
|
|
 |
bo wtedy przyszedł On i zamieszał w moim sercu,
|
|
|
|