 |
Patrzysz na mnie rozumiejąc moje wady.
Nie boisz się być ze mną, jesteś przy mnie bez obawy.
|
|
 |
Skończ, mogę udawać, że nie znamy się prawie. Bo wiem, że zadzwonisz jak będziesz miała sprawę.
|
|
 |
czas minął, a wykrzykniętych słów nie cofniesz, one są jak rysa na szkle,
kiedy to pojmiesz? Więc zastanów się może, zanim coś pierdolniesz.
|
|
 |
Teoretycznie to już koniec, ale praktycznie w środku coś jednak nie pozwala zapomnieć.
|
|
 |
nie czuję twojej miłości w moich żyłach, muszę się dziś napić, wybacz, nie wytrzymam.
|
|
 |
To miejsce gdzie nie potrzeba kart tarota, by przewidzieć przyszłość patrz ludziom po oczach.
|
|
 |
Dziś do ludzi podchodzę z dystansem, bo choć morde ma brata w środku może mieć łajze.
|
|
 |
Pędzę do miejsc, które chciałbym zobaczyć.
Sto tysięcy zachodów słońca, w które chcę się gapić.
|
|
 |
Miłość do życia często ratuje nas, dodaje skrzydeł, kiedy lecisz na kark
|
|
 |
Nie musisz mówić nic, widzę po oczach to, chcę Tobie pomóc dziś, to jest ostatnia dłoń.
Celujesz prosto w skroń, ale brakuje odwagi,
czy jeśli zrobisz to, to ktoś pożegna Ciebie łzami?
|
|
 |
Synku,
napinka przez net nic ci nie da
Twoje życie towarzyskie to ekstremalna bieda
|
|
 |
depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo
i niektórzy poddają się tej dziwce zbyt często
|
|
|
|