 |
Trzeba kłamać, by robić to, na co się ma ochotę.
|
|
 |
Chciałabym, by ktoś mnie czasem odwiedził, porozmawiał, przekonał, że pomimo absurdu codzienności najważniejszy jest fakt istnienia.
|
|
 |
Jestem tym kim (czym) jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź. Oboje będziemy szczęśliwi. ;)
|
|
 |
Normalna sprawa, naucz się udawać, że się nie przejmujesz . Może to głupie, ale czasem coś się udaje tylko dlatego, że wierzysz, że się uda. To chyba najlepsza definicja wiary, jaką znam.
|
|
 |
wkurza mnie gdy mam przytulić kogoś super sexy , ale uderzam twarzą w lustro
|
|
 |
Nadal ciężko mi powiedzieć "tak, to jest mój chłopak". Mam wrażenie, że to perfidne kłamstwo mówić o tej rzekomej miłości, o uczuciu, które nas niby łączy. O tym wszystkim co robi każdy zakochany, spacerki, kolacje i inne bajery. Ciężko mi trzymać go za rękę, przedstawiać znajomym i nie mieć w sercu poczucia tej cholernej zdrady. Jak mogę mówić, że jest ktoś nowy, skoro ten "stary" nadal jest najważniejszy?/esperer
|
|
 |
Chciałabym żebyśmy nigdy nie musieli żegnać się tak na zawsze./esperer
|
|
 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj./esperer
|
|
 |
A potem ludzie odeszli, a Ty zostałeś z tą swoją naiwnością, że mieli tego nie robić./esperer
|
|
 |
Dajcie mi kurwa spokój. Wcale Was już nie potrzebuję, po prostu się odpierdolcie i pozwólcie niszczyć w samotności./esperer
|
|
 |
Zatrzymaj chwilę! Niech trwa wiecznie.!;)
|
|
 |
zranił Cie? trudno. mimo, że zależy odpuść, bo nie jest tego wart. zranił raz,
zrobi to i za drugim razem. ogarnij sie i pokaz, ze bez niego sobie poradzisz. dasz rade mala.
|
|
|
|