 |
|
zajmuję się teraźniejszością.
projektuję marzenia,
buduję fundament każdej z realnych chwil.
|
|
 |
|
gdy kobieta jest w wielkim gniewie, pocałunek nie pomoże. trzeba ją pocałować przynajmniej cztery razy.
|
|
 |
|
i pomimo tego, że tylu ludzi jest na świecie… jakoś pusto mi.
|
|
 |
|
i to pewnie niewłaściwy czas, ale biorąc pod uwagę fakt, że na to raczej nigdy nie będzie odpowiedniej pory -odejdę właśnie teraz, o 5:35.
|
|
 |
|
wiem, że to niedorzeczne, ale może zostałbyś na zawsze ?
|
|
 |
|
pytanie bezdźwięczne i cisza niezmierna.
|
|
 |
|
jedni wciąż się uśmiechają..inni wypytują o rzeczy mało ważne
|
|
 |
|
jej istnienie wystarczyło, by uzasadnić konieczność stworzenia świata
|
|
 |
|
nieprzypadkowe przypadki. słowa na jedno ucho.
|
|
 |
|
nigdy nie nauczono mnie otwierać drzwi, nigdy ich nikomu nie otworzyłam, nikt nigdy w nie się dosadnie nie dobijał całym ciałem, nie krzyczał 'proszę'.
nigdy nie zdarzyło mi się otworzyć moich zardzewiałych, rozpadających się a trwałych drzwi.
|
|
 |
|
nie jesteś ogrodnikiem a ciągle przesadzasz
|
|
 |
|
krótkie zauroczenie. pożądanie. nie miłość.
|
|
|
|