 |
nie chcę kumpli od kieliszka choć pragnę zapomnienia, chcę osuszyć słone łzy, chcę Twego pocieszenia
|
|
 |
w tej nierównej walce znowu wygrały słabości a ja pytam gdzie te happy endy z filmów o miłości?
|
|
 |
stoję na spalonej planszy dziś nie ma Ciebie tutaj, idę przez to syzyfowe życie w rozwiązanych butach
|
|
 |
ojciec pije, wie że spierdolił sobie życie. jak mam nie być kurwa zimny skoro wciąż w tym żyję ? dłonie chłodzą mi twarz, służą za kompres. ile miałeś takich chwil ? ja mam je ciągle
|
|
 |
jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy
|
|
 |
jestem silny jak nigdy i wkurwiony jak zwykle
|
|
 |
i czując Cię obok, opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim
|
|
 |
nie chcę smętów ryjących psychikę, chcę być 30 centymetrów ponad chodnikiem
|
|
 |
the funny thing is, nobody ever really knows how much anybody else is hurting. We could be standing next to somebody who is completely broken and we wouldn't even know it.
|
|
 |
czuję, że czas spierdala myślę o studiach, i może coś będzie z Tym co wczoraj gadałam pół dnia, może będzie ze mną częściej niż przepita i wódka
|
|
 |
zaczynaliśmy kolacją, później seks i do domu, żeby zasnąć, ale było warto ..
|
|
 |
powiem Ci teraz o moich drogowskazach, myślę o nich częściej niż o drinkach i plażach, myślę o tym,gdy pakuje bagaż, myślę o tym co się wokół mnie zdarza
|
|
|
|