 |
|
Wiem! Nie dogonię Twojego toku myślenia, Ty nie masz jak odwrócić wzroku z wrażenia,
A a wokół masz marzenia, które stały się prawdą, lecz co dzień osuwają głębiej się w bagno.
|
|
 |
|
` jak Ty mogłeś wszystko tak spierdolić!
|
|
 |
|
`dziękuję Ci za boską cierpliwość, wobec tych co za długo pili gorzką wrażliwość.
|
|
 |
|
`zalejmy pałę do reszty jak świnie, w głupiej nadziei, że ból przeminie.
|
|
 |
|
`polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, czego nie ma.
|
|
 |
|
Ona jest trudna, ale jeśli będziesz się starał, będziesz jej wart.
|
|
 |
|
Nie powiem mu przecież, że tęsknie, nie mogę dać mu tej pieprzonej satysfakcji, że znowu wygrał
|
|
 |
|
Ogarnij mnie. Tak po prostu wylecz mnie z siebie.
|
|
 |
|
` skurwiele mają się najlepiej, święci cierpią..
|
|
|
|