 |
Tylko się nie zesrajcie tą miłością.
|
|
 |
-czy Twoja matka wie, że cpiesz ?! -spierdalaj. // neast
|
|
 |
co to za pogoda ?! WHAT THE FUCK w ogóle ?! luuudzie -,-. // neast
|
|
 |
Wolno ruszyłam w stronę sali przyjęć.Poczekalnia była cała zapełniona ludźmi oczekujących na wizytę do lekarza.-kto ostatni pod 24?-spytałam.-ja-usłyszałam głos młodego chłopaka i odwróciłam się by na niego spojrzeć.Był ode mnie starszy o rok,może dwa.Odpowiedział,po czym zwrócił się do dziewczyny siedzącej obok.Domysliłam,ze są parą.Biło od nich uczuciem i silną miłością.Spuściłam z nich wzrok przysiadając na skrawku ławki.Zazdrościłam jej widoku jego oczu w chwili,gdy na nią patrzył.Lśniły błyszcząc się.Zamknęłam swoje natrafiając na twarz o niebiskich tęczówkach,z tym blaskiem..Uśmiechnęłam się mimo woli.Wciąż to robię,gdy natrafiam na Jego twarz w myślach.Wspomnienia.Tylko to mi zostało.W snach też mnie nie odwiedza..A ja nie wiem o nim nic..A chciałabym wiedzieć tak wiele..Po chwili wystraszona otworzyłam oczy na dzwięk trzaskających drzwi..-wszystko dobrze moje dziecko?-spytała mnie starsza pani ocierając mi łzy z policzka.-tak..-szepnęłam.Znowu skłamałam..|| pozorna
|
|
 |
Sprawia, że chce mi się płakać.
|
|
 |
Potrzebuję kogoś do kochania. // neast
|
|
 |
druzgocący żal, zżerający mnie od środka. w takim stanie napisałam do Niego. nie chciałam tego. to nie w moim stylu. ja nie przepraszam pierwsza. kilka słów, coś w stylu 'przyjedź proszę, to dla mnie ważne. ps :mam wódke.' po kilu sekundach na ekranie widnieje NOWA WIADOMOŚĆ : ' gdzie jesteś ?' . chwilę potem staliśmy twarzą w twarz. 'przyznaj się, że poleciałeś na wódke'. ten jego zawadiacki uśmieszek i to szelmowskie 'taaa'. i zapach , który po dziś dzień, czuje na swoim swetrze. // neast
|
|
 |
"Czasem milczenie tworzy prawdziwą rozmowę. Bo nie zawsze liczą się słowa, lecz to, co chce się powiedzieć bez słów."
|
|
 |
Faceci kłamią, ale zabijają robaki. Nie lubię robaków.
|
|
 |
Tak często pytasz mnie o radę dotyczącą Twojego związku, lecz ani razu, nie zapytasz mnie jak sobie radzę ze swoją samotnością .
|
|
|
|