Potrzebuje uczucia. Chociaż troszkę. Nie w słowach, ale w gestach. W ruchu dłoni, która poprawia spadający na oczy kosmyk włosów. Albo, albo w zaborczym objęciu talii i spojrzeniu mówiącym: 'nie oddam cię nikomu.
kolejny raz mówię sobie , że życie jest zbyt cenne by marnować je na takiego skurwysyna jak Ty - ale mimo to poświęciłabym jak najwięcej czasu, by zrozumieć 'dlaczego'