 |
Moja miłość jest tak wyraźna jak błękit twoich oczu Skarbie. ~lasuniowa
|
|
 |
Uwielbiam kiedy kładę się na pięć minut i budzę się pięć godzin później. ~lasuniowa
|
|
 |
Nogi się pode mną uginają, gdy ktoś wypowiada twoje imię. ~lasuniowa
|
|
 |
A teraz złap mnie za rękę, zaprowadź na tory kolejowe i wepchnij pod rozpędzony pociąg. Chcę umrzeć mając do końca nadzieję, że coś czułeś. ~lasuniowa
|
|
 |
Pocałuj tak, żebym zapomniała co to oddech. ~lasuniowa
|
|
 |
|
Sam fakt , że teraz do innej będzie pisał ' co u Ciebie , kochanie ? ' rozpierdala mnie na części elementarne.
|
|
 |
|
Tak naprawdę to miłość jest cudowna. Daje tyle radości. Tyle ciepła i wspaniałych chwil. Ale tylko wtedy gdy jest odwzajemniona. Lecz tej wzajemności często brak.
|
|
 |
zatrzymałam się, podniosłam głowę, spojrzałam na otaczający mnie świat i miałam ochotę powiedzieć "ja pierdolę", ale stwierdziłam, że nie warto, więc z powrotem opuściłam głowę i poszłam dalej. ~lasuniowa
|
|
 |
Chciała skończyć tę grę, zakończyć ten koszmar zwany życiem. ~lasuniowa
|
|
 |
|
No cześć, znowu piszę o Tobie. Już ostatni raz, mam nadzieję. Posłuchaj mnie kolego, bo postaram się wypowiedzieć zwięźle i na temat tak, żebyś już nie mógł się sycić moim słowem. Spierdoliłeś to, wzdłuż, wszerz i po skosie. Przejebałeś naszą znajomość, a ja wyrosłam z Ciebie, jak małe dziecko z pieluch. Było fajnie, nie przeczę, ale nie mam już na Ciebie takiego parcia. Sam wybrałeś to zakończenie, a ja pozwalam ci iść. I błagam Cię, nie wracaj po raz enty, nie wymyślaj beznadziejnych wymówek, bo mnie już nie ma. Dziękuję, cześć, piona. /esperer
|
|
 |
upadłam tak nisko, że przyszła pora się odbić, ale nie jestem pewna, czy upadłam już na dno. ~lasuniowa
|
|
 |
|
Znalazłeś we mnie to, czego szukać innym się nie chciało.
|
|
|
|