 |
całokształt uczuć zawarty w słowach, kolejne linijki wersów przesiąknięte wczorajszymi łzami. wiesz.. ten pominięty ból, wraz z wewnętrzną tęsknotą, każdego dnia coraz silniej rozrywa klatkę piersiową. / endoftime.
|
|
 |
- ale tu jedzie spermą - sorki, odbiło mi się.
|
|
 |
teraz już wiem, że każde z nas, z czasem po prostu pogubiło się w labiryncie złudzeń, w tej stercie obietnic, będących kiedyś podstawą tego co budowaliśmy, jakby fundamentem każdego z uczuć pozwalającym przetrwać. / endoftime.
|
|
 |
adrenalina na nowo wzrasta, trzy kropki zakańczające kolejne ze zdań, całokształt uczuć zawarty w słowach. ponownie czuję delikatny ucisk w klatce piersiowej, cięższe próby oddechu, gdy wiem, że właśnie w tej chwili, każde z marzeń może się spełnić, bądź prysnąć w zapomnienie, pozostawiając bliznę w tle przeszłości. / endoftime.
|
|
 |
bajka . pierdolona , dobijająca , wykańczająca bajka .
|
|
 |
-Twój infantylizm mnie poraża. -Eee.. Też mi się podobasz. -Obraź idiotę, a potraktuje to jako komplement ..-.-
|
|
 |
szczęście odeszło razem z nim.. [ popierdolonadama ♥ ]
|
|
 |
w snach przewija się jego postać, uśmiecham się kiedy widzę jak się zbliża. w jednej chwili czuję jego obecność, pomieszanie zmysłów i te silne dłonie, w których ogrzewa moje. znów rano, otwierając oczy, czuję na własnych ustach uśmiech, znów dzień zaczynam z myślą o nim. / endoftime.
|
|
 |
jakiekolwiek byłoby źródło mej głupoty , jeszcze się nie wyczerpało ;D
|
|
 |
Ewidentnie próbujesz wzbudzić we mnie zazdrość . a jaaaa ? ewidentnie to pieprze ; x
|
|
 |
Teraz każde wyjście ze szkoły grozi natarciem śniegiem, lub obrzuceniem śnieżkami.
|
|
 |
Masz najmniej do gadania, a pierdolisz najwięcej.
|
|
|
|