głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niebieskooka5200

 1  Wracałam boczną ulicą miasta  w słuchawkach dudnił kolejny kawałek mówiący o różnicach między ludźmi  o niezgodności serc  o tych nieodwzajemnionych uczuciach. Kiedy spojrzałam przed siebie  zauważyłam parę ludzi  nie zwyczajnych  bo choć widać było ich pozytywne nastawienie  byli osobami niepełnosprawnymi. Szli za rękę i za każdym razem uśmiechali się do siebie. Widziałam  że cieszą się sobą  że są szczęśliwi  że przede wszystkim akceptują siebie takich  i wiecie co jest w tym najważniejsze? Są tacy sami jak my  potrafią kochać  potrafią czuć to co my. Choć zapewne wielu ludzi wyparłoby się i powiedziało  że są gorsi. Ale dlaczego? Dlatego  że się tacy urodzili? Że takich chciał ich Bóg? Że może nie zawsze zrozumieją tak wiele i  że nie wyglądają ani nie zachowują się tak samo? A może dlatego  że to my stanowimy tą przeciwwagę i stawiając barierę lepszości  skreślamy całą resztę.

endoftime dodano: 8 października 2012

[1] Wracałam boczną ulicą miasta, w słuchawkach dudnił kolejny kawałek mówiący o różnicach między ludźmi, o niezgodności serc, o tych nieodwzajemnionych uczuciach. Kiedy spojrzałam przed siebie, zauważyłam parę ludzi, nie zwyczajnych, bo choć widać było ich pozytywne nastawienie, byli osobami niepełnosprawnymi. Szli za rękę i za każdym razem uśmiechali się do siebie. Widziałam, że cieszą się sobą, że są szczęśliwi, że przede wszystkim akceptują siebie takich, i wiecie co jest w tym najważniejsze? Są tacy sami jak my, potrafią kochać, potrafią czuć to co my. Choć zapewne wielu ludzi wyparłoby się i powiedziało, że są gorsi. Ale dlaczego? Dlatego, że się tacy urodzili? Że takich chciał ich Bóg? Że może nie zawsze zrozumieją tak wiele i, że nie wyglądają ani nie zachowują się tak samo? A może dlatego, że to my stanowimy tą przeciwwagę i stawiając barierę lepszości, skreślamy całą resztę.

 2  Są szczęśliwi będąc przy tym sobą  za co właśnie się kochają. To nie do opisania  pierwszy raz gdzieś wewnątrz siebie poczułam tak ogromne ciepło widząc dwoje ludzi  zakochanych  stanowiących dla siebie prawdopodobnie wszystko. Spojrzałam na ich twarze  wydawali mi się tacy wyjątkowi. W mgnieniu oka  oboje uśmiechnęli się do mnie. A ja? Bez zastanowienia podniosłam kąciki swoich ust i po prostu odwzajemniłam to tym samym. W tamtej chwili  cieszyłam się  że mogę i chcę być jedną z tych  którzy mimo wszystko chcą traktować ich jak równych sobie.   Endoftime.

endoftime dodano: 8 października 2012

[2] Są szczęśliwi będąc przy tym sobą, za co właśnie się kochają. To nie do opisania, pierwszy raz gdzieś wewnątrz siebie poczułam tak ogromne ciepło widząc dwoje ludzi, zakochanych, stanowiących dla siebie prawdopodobnie wszystko. Spojrzałam na ich twarze, wydawali mi się tacy wyjątkowi. W mgnieniu oka, oboje uśmiechnęli się do mnie. A ja? Bez zastanowienia podniosłam kąciki swoich ust i po prostu odwzajemniłam to tym samym. W tamtej chwili, cieszyłam się, że mogę i chcę być jedną z tych, którzy mimo wszystko chcą traktować ich jak równych sobie. / Endoftime.

pamiętam  kiedy uśmiechał się i mówił  że świat jest piękny  kiedy nawet w środku nocy w jego spitych źrenicach widziałam przebijające się promienie słońca  kiedy byłam pewna  że jest naprawdę szczęśliwy. i tak de facto  takiego lubiłam go najbardziej  gdy nie przejmował się niczym  gdy nie zaczepiał na ulicy o wiele starszych od siebie typów  tylko po by po raz kolejny oberwać  gdy był po prostu sobą  kimś kogo pomimo więzi zawartych pomiędzy nami  darzyłam uczuciem. pamiętam jak nie pozwalał mi płakać kiedy widząc chociaż nieco zaszklone oczy krzyczał  kiedy robił w istocie wszystko bym znów choć na chwilę się uśmiechnęła  tak bardzo nie lubił kiedy byłam smutna.   Endoftime.

endoftime dodano: 7 października 2012

pamiętam, kiedy uśmiechał się i mówił, że świat jest piękny, kiedy nawet w środku nocy w jego spitych źrenicach widziałam przebijające się promienie słońca, kiedy byłam pewna, że jest naprawdę szczęśliwy. i tak de facto, takiego lubiłam go najbardziej, gdy nie przejmował się niczym, gdy nie zaczepiał na ulicy o wiele starszych od siebie typów, tylko po by po raz kolejny oberwać, gdy był po prostu sobą, kimś kogo pomimo więzi zawartych pomiędzy nami, darzyłam uczuciem. pamiętam jak nie pozwalał mi płakać,kiedy widząc chociaż nieco zaszklone oczy krzyczał, kiedy robił w istocie wszystko bym znów choć na chwilę się uśmiechnęła, tak bardzo nie lubił kiedy byłam smutna. / Endoftime.

mówili  że nigdy nie przestaje się kochać osoby  którą obdarzyliśmy tym uczuciem  a jedyne co to uczymy się bez niej żyć. mówili  że to co pozornie nam się wydaje to blada monotonność zmieszana z odrobioną przyzwyczajenia  do którego w dalszym ciągu nie przywiązujemy samych siebie. ciągła utrata sensu  nieprzerwany wyścig słów  mówili wiele  niezrozumiałych i tak niedokładnie splątanych ze sobą jak nigdy wcześniej. pamiętam chwile  kiedy nie chciałam ich rozumieć  kiedy nawet nie próbowałam przyswajać tego jak jest  a wiem  że jest łatwiej nie rozumieć teorii miłości  przywiązania  schematu uczuć i szczęścia rodzącego ból. nie chciałam dotykać prawdy  nie chciałam dorastać sercem i być kolejną z tych  których ciągłe błędy są błędami serca  nie chciałam.   Endoftime.

endoftime dodano: 6 października 2012

mówili, że nigdy nie przestaje się kochać osoby, którą obdarzyliśmy tym uczuciem, a jedyne co to uczymy się bez niej żyć. mówili, że to co pozornie nam się wydaje to blada monotonność zmieszana z odrobioną przyzwyczajenia, do którego w dalszym ciągu nie przywiązujemy samych siebie. ciągła utrata sensu, nieprzerwany wyścig słów, mówili wiele, niezrozumiałych i tak niedokładnie splątanych ze sobą jak nigdy wcześniej. pamiętam chwile, kiedy nie chciałam ich rozumieć, kiedy nawet nie próbowałam przyswajać tego jak jest, a wiem, że jest łatwiej nie rozumieć teorii miłości, przywiązania, schematu uczuć i szczęścia rodzącego ból. nie chciałam dotykać prawdy, nie chciałam dorastać sercem i być kolejną z tych, których ciągłe błędy są błędami serca, nie chciałam. / Endoftime.

gdybym miała tylko możliwość  małą szansę  uwierz  że już dziś zniknęłabym stąd na zawsze. zwyczajnie oderwałabym się od tego co przyziemne i odeszła gdzieś  gdzie tak naprawdę zaczęłabym w końcu żyć  już nie na pozór wmawiając sobie przy każdej możliwej okazji  że może jednak ma to jakiś sens. odeszłabym bez słowa  bez najmniejszego pożegnania  bez żalu w oczach tych najbliższych  bez miliona cisnących się do ust pytań  dlaczego posiadając wszystko mówię  że nie posiadam nic by było warte mojego życia tutaj  dlaczego właśnie tego chcę?   endoftime.

endoftime dodano: 28 września 2012

gdybym miała tylko możliwość, małą szansę, uwierz, że już dziś zniknęłabym stąd na zawsze. zwyczajnie oderwałabym się od tego co przyziemne i odeszła gdzieś, gdzie tak naprawdę zaczęłabym w końcu żyć, już nie na pozór wmawiając sobie przy każdej możliwej okazji, że może jednak ma to jakiś sens. odeszłabym bez słowa, bez najmniejszego pożegnania, bez żalu w oczach tych najbliższych, bez miliona cisnących się do ust pytań, dlaczego posiadając wszystko mówię, że nie posiadam nic by było warte mojego życia tutaj, dlaczego właśnie tego chcę? / endoftime.

jak chcesz dziewczyno to teraz ty go kochaj  w końcu kiedyś trzeba popełnić swój największy błąd w życiu.   zakochana.pl

zakochana.pl dodano: 27 sierpnia 2012

jak chcesz dziewczyno to teraz ty go kochaj, w końcu kiedyś trzeba popełnić swój największy błąd w życiu. | zakochana.pl

CZĘŚĆ III . Słowa nie opiszą tego  co do Ciebie czuję. Wiem  że jesteś jedyną. Głos jest sparaliżowany  drżące dłonie dotykają skóry. Mój umysł jest dzięki Tobie bezchmurny. Zupełnie jak niebo nad nami  każdej spędzonej z Tobą nocy. Kocham. Łzy spływają jej po twarzy. Nie może uwierzyć  że tyle dla niego znaczyła. Wbija paznokcie w skórę  a z rozcięcia wypływa krew. Nie jest wstanie wstać o własnych siłach. Czuje na sobie jego dotyk  jego oddech. Zasypia błogo w jego niewidzialnych ramionach.   fb

patinson dodano: 25 sierpnia 2012

CZĘŚĆ III . Słowa nie opiszą tego, co do Ciebie czuję. Wiem, że jesteś jedyną. Głos jest sparaliżowany, drżące dłonie dotykają skóry. Mój umysł jest dzięki Tobie bezchmurny. Zupełnie jak niebo nad nami, każdej spędzonej z Tobą nocy. Kocham. Łzy spływają jej po twarzy. Nie może uwierzyć, że tyle dla niego znaczyła. Wbija paznokcie w skórę, a z rozcięcia wypływa krew. Nie jest wstanie wstać o własnych siłach. Czuje na sobie jego dotyk, jego oddech. Zasypia błogo w jego niewidzialnych ramionach. / fb

CZĘŚĆ II .   On nie żyje. te słowa uderzyły w nią niczym grom z jasnego nieba. Upuściła telefon na podłogę i zalała się łzami. Wsiadła w samochód i pojechała TAM. W tamto miejsce  gdzie się poznali. Przeszła tamtą plażą i doszła do tamtego miejsca. Drżącymi dłońmi zaczęła grzebać w ziemi. Twarz miała brudną od piachu pomieszanego ze słonymi łzami. W końcu wyjęła listy. Jej brzmiał: Zawsze będę cię kochać i nie zapomnę chwil spędzonych z Tobą. Stałeś się moim życiem  moim głosem  moim powodem do życia. Moja miłość i serce oddychały dla każdego momentu spędzonego z Tobą. Nauczyłeś mnie kochać i sprawiłeś  że każdy smutek odchodził w zapomniane. Kocham Cię.   Jego list wywołał u ciebie płacz: Uwielbiam Twój zapach. I nie chodzi mi o perfumy. O Twój prywatny zapach. Mieszanina słodkiej woni perfum  ulubionego szamponu do włosów i Ciebie. Kocham Twoje oczy patrzące na mnie z czułością. Widziałem w nich swoje odbicie. Uwielbiam sprzeczać się z Tobą o to  kto kocha bardziej.

patinson dodano: 25 sierpnia 2012

CZĘŚĆ II . - On nie żyje.-te słowa uderzyły w nią niczym grom z jasnego nieba. Upuściła telefon na podłogę i zalała się łzami. Wsiadła w samochód i pojechała TAM. W tamto miejsce, gdzie się poznali. Przeszła tamtą plażą i doszła do tamtego miejsca. Drżącymi dłońmi zaczęła grzebać w ziemi. Twarz miała brudną od piachu pomieszanego ze słonymi łzami. W końcu wyjęła listy. Jej brzmiał: Zawsze będę cię kochać i nie zapomnę chwil spędzonych z Tobą. Stałeś się moim życiem, moim głosem, moim powodem do życia. Moja miłość i serce oddychały dla każdego momentu spędzonego z Tobą. Nauczyłeś mnie kochać i sprawiłeś, że każdy smutek odchodził w zapomniane. Kocham Cię. Jego list wywołał u ciebie płacz: Uwielbiam Twój zapach. I nie chodzi mi o perfumy. O Twój prywatny zapach. Mieszanina słodkiej woni perfum, ulubionego szamponu do włosów i Ciebie. Kocham Twoje oczy patrzące na mnie z czułością. Widziałem w nich swoje odbicie. Uwielbiam sprzeczać się z Tobą o to, kto kocha bardziej.

CZĘŚĆ I . Przypadek sprawił  że go poznała. Brunet  czekoladowe figlarne spojrzenie  smukłe ciało i długie palce jak u pianisty. Zachód słońca  szum fal i oni. Zakochani bez pamięci i pewni wspólnej przyszłości. Spędzali ze sobą każdą wspólną chwilę. Nie widziała świata poza nim. Ostatniego dnia wakacji złożyli przysięgę  że nic nie zniszczy ich uczucia. On wpadł na pomysł  żeby oboje napisali do siebie listy  które przeczytają  kiedy przyjadą tutaj następnym razem. Ona nie wiedziała co było w jego liście  a On nie wiedział nic o jej. Potem zostały im tylko smsy  codzienne rozmowy na skype. Wytrwali tak rok. W dzień ich rocznicy chciała zadzwonić do Niego  ale nie odbierał. Cały dzień próby skontaktowania się i nic. Jego koledzy też nie odbierali. Zmartwiło ją to. Usiadła na kanapie  objęła rękoma nogi i czekała. Nagle zadzwonił telefon. Spojrzała na wyświetlacz  dzwonił Jego kumpel. Odebrała i usłyszała bełkotanie pomieszane z płaczem.

patinson dodano: 25 sierpnia 2012

CZĘŚĆ I . Przypadek sprawił, że go poznała. Brunet, czekoladowe figlarne spojrzenie, smukłe ciało i długie palce jak u pianisty. Zachód słońca, szum fal i oni. Zakochani bez pamięci i pewni wspólnej przyszłości. Spędzali ze sobą każdą wspólną chwilę. Nie widziała świata poza nim. Ostatniego dnia wakacji złożyli przysięgę, że nic nie zniszczy ich uczucia. On wpadł na pomysł, żeby oboje napisali do siebie listy, które przeczytają, kiedy przyjadą tutaj następnym razem. Ona nie wiedziała co było w jego liście, a On nie wiedział nic o jej. Potem zostały im tylko smsy, codzienne rozmowy na skype. Wytrwali tak rok. W dzień ich rocznicy chciała zadzwonić do Niego, ale nie odbierał. Cały dzień próby skontaktowania się i nic. Jego koledzy też nie odbierali. Zmartwiło ją to. Usiadła na kanapie, objęła rękoma nogi i czekała. Nagle zadzwonił telefon. Spojrzała na wyświetlacz; dzwonił Jego kumpel. Odebrała i usłyszała bełkotanie pomieszane z płaczem.

cieszę się że już mi na tobie nie zależy  bo wiem że na to nie zasłużyłeś.   zakochana.pl

zakochana.pl dodano: 8 sierpnia 2012

cieszę się że już mi na tobie nie zależy, bo wiem że na to nie zasłużyłeś. | zakochana.pl

przez pewien czas nie mogła zdobyć się na odwagę  w końcu odtworzyła archiwum przejrzała zaledwie parę słów następnie to wyłączyła z łzami w oczach? czemu? bo tam była ta szczęśliwa osoba która miała jego i go kochała i on też to pokazywał  miała wszystko  a przecież tylko jego. nie wytrzymała zapaliła na balkonie  dalej pogrążała się w płaczu i w myślach.   zakochana.pl

zakochana.pl dodano: 3 sierpnia 2012

przez pewien czas nie mogła zdobyć się na odwagę, w końcu odtworzyła archiwum przejrzała zaledwie parę słów następnie to wyłączyła z łzami w oczach? czemu? bo tam była ta szczęśliwa osoba która miała jego i go kochała i on też to pokazywał, miała wszystko, a przecież tylko jego. nie wytrzymała zapaliła na balkonie, dalej pogrążała się w płaczu i w myślach. | zakochana.pl

prawdopodobnie? straciłam sens  a wraz z nim straciłam chęć do życia  do tej monotonności  której przeważająca część to teren bólu  nie bólu głowy czy żołądka  bo to nic takiego  a ból serca. wewnętrzny ścisk  kłucie jakby wbijano Ci kolejny tysiąc tępych ostrzy. wiesz  czasami naprawdę nie wiem czego jeszcze mogę spodziewać się od życia  co jeszcze mnie czeka  i jedyne nad czym się zastanawiam  to to czy chcę w ogóle się tego dowiedzieć  czy chcę przeżyć przyszłość.   endoftime.

endoftime dodano: 1 sierpnia 2012

prawdopodobnie? straciłam sens, a wraz z nim straciłam chęć do życia, do tej monotonności, której przeważająca część to teren bólu, nie bólu głowy czy żołądka, bo to nic takiego, a ból serca. wewnętrzny ścisk, kłucie jakby wbijano Ci kolejny tysiąc tępych ostrzy. wiesz, czasami naprawdę nie wiem czego jeszcze mogę spodziewać się od życia, co jeszcze mnie czeka, i jedyne nad czym się zastanawiam, to to czy chcę w ogóle się tego dowiedzieć, czy chcę przeżyć przyszłość. / endoftime.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć