|
Gdy przypadkiem spotkam Cię na imprezie z piwem w ręku, podejdę ze swoim, uderzę w Twoje i wzniosę toast za frajerów!
|
|
|
Będziemy się mijać jeszcze jakiś czas. Dziwnie pospieszać wzrok, żeby się odwrócił, przywoływać pogardliwe myśli, upadłe słowa. Teatr maskowy. Akt pierwszy, scena druga. „ŻE NIBY BEZ BÓLU.”
|
|
|
- Co to? - Moje serce, idioto! Mógłbyś łaskawie nie deptać?!
|
|
|
-kocham cię! -coooo?! -w googlach sobie wpisz jak nie rozumiesz !
|
|
|
I znowu. A obiecałam sobie, ze nie zakocham się po raz kolejny w egoistycznym dupku.
|
|
|
nie cofnę się ..chcę wierzyć, że już zawsze będę Twoja. :*
|
|
|
'Nie , nie. On już nie jest mój... właściwie nigdy nie był. Może go sobie pani zabrać. Mogę pani też powiedzieć jaki będzie wobec pani.. Będzie szaleńczo niby - kochał , potem zacznie kłamać , a na końcu zdradzi. Sama to pani odkryje.. Miłej zabawy..'
|
|
|
- odszedł ! :( - tak zwyczjanie?! - nie kurwa, z efektami specjalnymi !
|
|
|
- tak... znowu jedna z tych "na zawsze razem, skarbie"
|
|
|
Ty mówisz: Życie to wredna dziwka. Ja na to: Płacisz, więc wymagaj.
|
|
|
nie rozpaczaj. żyj tak żeby widział co stracił.
|
|
|
- wiem.. postąpiłem nieładnie. - Postąpiłeś nieładnie!? Nieładnie to się można ubrać. Ty postąpiłeś jak dupek!
|
|
|
|