 |
tęsknie. nie ważne, czy jesteś jeden kilometr ode mnie, czy tysiąc kilometrów ode mnie... i tak tęsknie. // od lukaszit
|
|
 |
Energia nigdy nie idzie na marne, jeśli chodzi o miłość lub nienawiść. Oba te uczucia ładują Cię na swój sposób. Nie dbam o to, czy On żyje, czy nie, ciągle Go nienawidzę.
|
|
 |
wiedz, że to łamie Mi serce, ale kurwa nie chce widzieć Ciebie więcej. [ vnm ]
|
|
 |
jego imię? jego imię było idealne, było święte. w tych 6 literach składał się cały mój świat, wszystko co miałam i co naprawdę kochałam. dziś nie ma to już znaczenia. // szeejk
|
|
 |
codziennie widzę cię, uwierz, trudno mi tak. /K
|
|
 |
stał kawałek ode mnie nie mogąc oderwać wzroku, przeszywał mnie z góry na dół uśmiechając się szeroko. później odszedł a ja zaczęłam go szukać wzrokiem, wszędzie gdzie się dało. to jednak na nic, nie było go. zniknął, nie potrafiłam pojąć tego co się ze mną działo, przecież kochałam innego chłopaka, to on był dla mnie najważniejszy a myślałam tylko o tamtym. przez dwa dni nie miałam nic innego w głowie, przed oczami ciągle miałam jego twarz, chciałam go zobaczyć chociaż na kilka sekund, wystarczyłoby mi zwykłe minięcie go na chodniku. 'nie mogę tak, przecież dla mnie liczy się tylko jeden mężczyzna' pomyślałam i wtedy jakby na pstryknięcie palcami zniknął z moich myśli, na zawsze. widzisz.. przecież odszedłeś a ja dalej zachowuje się jakbyś był mój. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
I wciąż patrzę jak płoną kolejne kartki z kalendarza, kolejne puste dni, w których staram się zapomnieć.
|
|
 |
Jest 501! ♥ A pamiętam jak czekałam na pierwszą setkę . Jesteście wspaniali wszyscy . ♥
|
|
 |
siedzę skulona w samym rogu ciemnego pokoju. o cztery prawie puste ściany odbija się tylko cichy szum włączonego laptopa. okna są dokładnie zasłonięte, a drzwi zakluczone. nikt już nie puka, ani nie dzwoni. co jakiś czas tylko pies próbuje wejść drapiąc w drzwi. dopijam kolejną lampkę wina. wychodzę na balkon, stojąc bosymi stopami na wychłodzonych płytkach. kolejny papieros. jakaś mała wzmianka o Nim. cichy szelest liści drzew. serce krwawi, a Ja zapominam jak żyć. coraz trudniej jest trwać, będąc pozbawionym jakiegokolwiek sensu. coraz bardziej nieumiejętnie posługuję się życiem ze świadomością, że zostałam zupełnie sama. [ yezoo ]
|
|
 |
za dużo przeklinam. za mało słucham innych. zbyt wiele czasu spędzam na opierdalaniu się. sarkazm to moje drugie imię, a ironię mam w małym palcu. nie jestem zbyt mądra ani piękna, ale jakoś sobie z tym radzę. czasami jestem infantylna i rzadko cokolwiek mi się udaje. ale znajdziesz chyba we mnie też jakiś powód, żeby mnie pokochać, co?
|
|
 |
Daje sobie spokój , mija tydzień , miesiąc , powoli wszystko wraca do rzeczywistości , a potem On się odzywa i od nowa jebie mi cały świat .
|
|
 |
Bo kiedyś z powodu jakiejś głupiej plotki srałam ogniem, a dziś? Mam na to grubo wyjebane, spływa to po mnie jak po kaczce. Mam świadomość tego, że o byle kim się nie mówi. Więc spoko, napierdalaj z tematem.
|
|
|
|