 |
Muszę zamknąć marzenia w butelce
i roztrzaskać ją o burtę rzeczywistości.
|
|
 |
“Mówiła mi, że takie są najgorsze, co w ciszy kochają swój krzyk.”
|
|
 |
"Najdłużej goją się rany po szczęściu."
|
|
 |
Uwielbiam sposób w jaki na mnie patrzysz. I Twój uśmiech, który mówi więcej niż jakiekolwiek słowa. Uwielbiam Twoje dłonie, które choć nie dotykają mnie często, wydają się być tak bardzo potrzebne. Uwielbiam Twoje włosy, nieidealne, nieułożone, ale na swój sposób perfekcyjne. Uwielbiam Twoje usta, które nigdy nie dotknęły moich, choć tak bardzo na to czekam. Uwielbiam Twoje poczucie humoru, sposób w jaki do mnie mówisz i fakt, iż jesteś dżentelmenem. Uwielbiam Cię. Całego. Z każdą niedoskonałością. Z każdym "ale". Z każdym niedopracowaniem. Z każdym efektem ubocznym. Chcę Cię. Takiego jakim jesteś. Tu i teraz. Bez doskonalenia się. Bez poprawek. Bez jakichkolwiek słów. [ yezoo ]
|
|
 |
Wiele kobiet zakochuje się w niewłaściwych facetach, bo niewłaściwi faceci nauczyli się mówić właściwe rzeczy.
|
|
 |
Wspomnienia? To wciaga jak pierdolone bagno.
|
|
 |
“Ja jedna z wielu. Ukryta wśród miliarda. Wstydzę się że jestem.”
|
|
 |
otacza mnie pełno ludzi, spotykam ich na każdym kroku, co chwilę z kimś wychodzę, rozmawiam, spędzam czas, ale i tak to o Tobie myślę przed zaśnięciem i zaraz po obudzeniu. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
w żyłach pulsuje muzyka, procenty szumią w głowie, dym wypełnia płuca, znowu nie wiem co robię, szukam Ciebie wzrokiem, takie mam już nawyki, ale Cie nie znajduję, zewsząd dobiegają mnie krzyki. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
w mojej głowie był idealny, zanim zdążył wypowiedzieć jakiekolwiek słowo. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
możesz z jednych ramion wpadać w drugie, możesz muskać wargi przypadkowych osób, możesz trzymać wiele różnych rąk, niepasujących do Twojej dłoni, ale do niczego nie da się porównać uczucia, gdy wpatrujesz się w Jego źrenice, serce zdecydowanie przyspiesza swój rytm, zapominasz jak się oddycha, a policzki przybierają różowy odcień. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Każdego dnia czekam. Na uśmiech, na wiadomość, na spotkanie. Nie poddaję się, ale też nie walczę. Czekam. Łudzę się, że pewnego dnia podejdziesz i powiesz, że czujesz to samo, że tęsknisz, że czegoś ci brakuje, że spróbujesz pokochać. Czekam, choć ta opcja z góry jest już przegrana. Żyję nadzieją, że może jutro dostrzeżesz w moich oczach coś więcej, jakiś błysk, iskierkę, dzięki której zrozumiesz, że potrzeba ci właśnie mnie. Czekam. Nie spiesz się. Jutro też będę to robić. [ yezoo ]
|
|
|
|