| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To miejsce jeszcze kilka lat temu było ucieczką dla chłopaka z depresją, który stracił zbyt wiele osób, żeby sobie z tym poradzić. Dla chłopca, który nie chciał dopuścić do siebie myśli o tym, że trzeba ruszyć i zostawić przeszłość za sobą. Słowa były pewnego rodzaju tarczą dającą chwilę spokoju od zabójczych myśli. Niestety cierpienie było tak wielkie, że zaczynało przelewać się na innych. A co on wtedy robił? Uciekał dalej i brnął dalej w zatracenie... Dzisiaj jest już po wszystkim, W końcu odzyskał wewnętrzny spokój. W końcu znalazła się osoba, której nie obchodziło co on powie czy zrobi, żeby ją od siebie odepchnął. Pomogła mu znaleźć drogę do normalnego życia. I może marzy o tym, żeby kilka osób mu wybaczyło i może chciałby, żeby coś się zmieniło na lepsze, ale wie też, że nie jest źle. Przesypia noce i pracuje za dnia, Patrzy w przeszłość myśląc o dobrych chwilach, które chciałby zapamiętać. I nie będzie łatwo, ale nareszcie kiedy zamyka oczy potrafi oddychać. / maxsentymentalny |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Trudno odnaleźć drogę, jak nikomu nie wierzysz na 100pro, a w tłumie ludzi najbardziej Cię dojeżdża samotność. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Gdy Cię trochę przeżuje czas wtedy może nauczysz się czekać, teraz tusz rozmyty przez płacz po policzkach Ci ścieka jak rzeka, uciekasz i ja nie powiem, że trudno, ale też nie pije na smutno.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie widzisz, że mi wbijasz nóż w plecy, niby w białych rękawiczkach nie zadajesz bólu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pytasz jak to mogłem zniweczyć, nasze plany: żona, dom, dzieci. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Szukaj szczęścia- ciepło... zimno... beztroska i młodość i naiwność, pieniądze i plany i przyszłość, powiedz co, gdyby to wszystko znikło? możesz stać lub się cofać- to wszystko, nie da się tego załatwić szybko, po znajomości tak jak wbitkę na pokaz lub wejście na bitwę, lub kupon na piwko, lub dupę na szybko, a zegar nie cofa i zostaje wtedy ten, kto na prawdę Cie kocha. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kiedyś jeszcze nauczysz się czekać, teraz oczy masz młode, niebieskie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Skąd ten żal we mnie i ten smutek- temat rzeka, trochę też Cię boli moja przeszłość trudna, ciężki i pełny jest ten plecak gówna. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chciałabyś żyć, a nie zwlekać, w Twoich żyłach rwąca rzeka i iść gdzieś, gdzieś pojechać, czuć, że masz faceta, na kimś móc polegać, dom zbudować, dzieci chować i nie wpaść w letarg. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam serce skute lodem, ale ogień noszę cały czas przy sobie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chociaż sobie już nie ufasz, to jak ma ufać Ci świat? jak mam ufać Ci ja? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiem co to znaczy jak pęknie Ci serce. |  |  |  |