 |
dawałem Ci ostatnie szanse, Ty je brałaś hurtem, skoro to wszystko tyle znaczyło, to czemu to było tak trudne?
|
|
 |
będę miał wszystko albo nic, nie chcę nic pomiędzy
|
|
 |
my dalej między sobą walczymi o dominacje
|
|
 |
nie wiem chcę do domu, obejrzymy coś razem, zjemy pizze pokochamy, pogadamy jak zawsze
|
|
 |
w końcu jesteśmy razem po miesiącach zawirowań, olała dla mnie wszystkich i to mi się podoba
|
|
 |
pokochasz lub znienawidzisz, lecz nie przejdziesz obojętnie
|
|
 |
chcą się porwać na mój łeb, nie dam takiej szansy ścierwom
|
|
 |
odchodzisz zabierasz mi tlen i pierdolisz to, że ucieka mi życia sens, heh
|
|
 |
choć nie chcę Cię widzieć i tak wiem, że jesteś, obok mnie, i to mnie boli najbardziej, że właśnie w tej chwili tak Ciebie znów pragnę :|
|
|
 |
mówiłaś mi, że razem na zawsze, nieważne
|
|
 |
wiesz, bywa, że pustka zalewa mi dusze i nie jestem w stanie powiedzieć ani słowa. bywa, że zapominam jak się oddycha i duszę się własnymi myślami.
|
|
 |
siadamy w ciszy, gaszę światło, takie zrozumienie nie przychodzi innym łatwo, nie chce błądzić znów, bo to horror..
|
|
|
|