 |
Poproszę Ciebie w bitej śmietanie i z wisienką na ustach.
|
|
 |
- Czego boisz się najbardziej na świecie?
- Że gdy kogoś pokocham, nie zdążę mu o tym powiedzieć..
|
|
 |
- I te jego iskierki w oczach.
- Co Ty gadasz, jakie iskierki? Zawsze ma przecież takie same oczy.
- Słońce! On ma takie iskierki tylko jak na Ciebie patrzy. A Ty masz te swoje płomyczki, kiedy go widzisz.
|
|
 |
Jestem zamknięta w szklance, codziennie pukam w nią kilka razy. Odpowiada mi tylko głuchy dźwięk, słychać echo jednak nikt na nie nie odpowiada. Wszyscy mnie widzą jednak nie dostrzegają. To właśnie moja dusza, mój niemy krzyk, moje pozory. Uwięziona w próżni własnego JA!
|
|
 |
*Codziennie w nocy siadała na balkonie,patrzyła w gwiazdy i myślała o nim. Nawet jedną z gwiazd nazwała jego imieniem.
|
|
 |
Była to bezsenna noc. Jedna z tych, które wprowadzają nas w najgłębszą tajemnicę tego, co nas porusza i prześladuje.
|
|
 |
Nie jestem sukowatą pieprzoną księżniczką, nie mam przyjaciela geja i nie palę grubych, tanich papierosów. Jednak ciągle rumienię się na Twój widok.
|
|
 |
Zamiatając podłogę już któryś raz z kolei modlę się, żeby ktoś w końcu wynalazł taką szczotkę żebym mogła raz, a porządnie wymieść Cię z moich myśli.
|
|
 |
Założyłam pamiętnik tylko i wyłącznie o Tobie. Na wszystkich kartkach napisałam Twoje imię. Codziennie wyrywałam po jednej kartce. A wszystko po to by wiedzieć, że kiedyś nasz czas się skończy tak jak kartki.
|
|
 |
Jeśli o mnie myślisz - przepraszam, że tracisz niepotrzebnie czas. Jeśli myślisz, że się we mnie zakochałeś - przepraszam za to złudzenie, na pewno szybko minie. Jeśli boli Cię serduszko od tych słów - przepraszam, że je napisałam. Jeśli przeze mnie kiedykolwiek będziesz czuł smutek - przepraszam, że jestem, że spotkałeś mnie na swojej drodze życia.
|
|
 |
Spojrzałam na Ciebie zimnym wzrokiem. Znałeś go doskonale. Wiedziałeś, że owo spojrzenie jest moją barierą, gdy bardzo chcę ukryć moje prawdziwe uczucia. Właśnie wtedy budziła się we mnie ta wyrachowana suka, dla której nic nie miało znaczenia. To były tylko pozory. Ty wiedziałeś jak jest naprawdę. Jak krucha i delikatna jestem pod tą peleryną obojętności.
|
|
 |
Gdyby się okazało, że został Ci w tym życiu do wykonania ostatni telefon, ostatnie wyznanie, ostatnie spojrzenie w oczy i jedno pytanie w życiu, do kogo byś zadzwonił? Komu popatrzył byś w oczy wyznając miłość, i o co byś zapytał? I kurwa do cholery, czemu tak zwlekasz?!
|
|
|
|