 |
Każdy oddech zatrzymuję się bólem w klatce piersiowej, gdy Ciebie nie mam.
|
|
 |
Cały świat jest niewidoczny. Widzę tylko Ciebie.
|
|
 |
Tyle chwil razem przeżyliśmy, wystarczyła sekunda abyśmy się rozdzielili.
|
|
 |
To wiem niestety przed tym snem się nie schowam
Taka widocznie musi być wola Boga
A mimo to zrozumieć trudno szkoda że czas płynie wciąż powoli
Bez szans tak nas spycha na margines
To smutne gorzkim płaczem wypełniona cisza
Śmierć niesamowita jak odległość ziemi od Jowisza
Znów gdzieś , przestało bić serce zapalam kolejnego znicza
Opadają ręce.
|
|
 |
czujesz ze tracisz coś co się z tobą wiąże
|
|
 |
Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć, zanim znów stracisz oddech gdy światło zgaśnie...
|
|
 |
Przypieprzyłam głową w rzeczywistość.
|
|
 |
Te wszystkie dni, które z nim spędziłam, dały mi szczęście. Szczęście przez chwilę. Dał mi je, po czym odszedł, odbierając wszystko, co miałam.
|
|
 |
Rozmawiając z Tobą myślałam, że to sen.
Teraz jesteś mi potrzebny do przetrwania jak tlen...
|
|
 |
Jest tak, że on nie słucha nigdy mnie..
I myślami biegnie gdzieś.
A ja nie mogę go dogonić.
|
|
|
|