 |
nie czaje tych co trwają w dziwnych związkach, kochasz to jesteś, nie to nara, piątka.
|
|
 |
kiedy Ty kochasz mnie ja mówię daj spokój skarbie, brakuje mi już sił, przez Ciebie wyglądam marnie, nad nami chmury czarne dawno po zachodzie słońca, wiem, chcieliśmy dobrze lecz zbliżamy się do końca.
|
|
 |
jak czasem się nie spieprzy, to też się nie polepszy.
|
|
 |
zadzwoń do mnie rano ale proszę zrozum najpierw,
że moje życie to chaos i pasmo zmartwień.
|
|
 |
żadnych słów, niech to będzie chociaż minuta, potem znów powiem Ci ze możesz mi ufać i to nie jest tak ze już nie lubię Cię słuchać.
|
|
 |
nie ufam mediom, i tylko kilku ludziom ufam.
|
|
 |
chcesz romantyczki? dla Ciebie będę chuj wie kim, jutro wieczorem jeśli znów mi się nie urwie film.
|
|
 |
ja w Twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro.
|
|
 |
potrzebuję go jak tlenu,a on zabiera siebie coraz więcej i więcej..
|
|
 |
znasz mnie, ja Ciebie znam. choć w oddali jesteśmy, cały czas jakby na siebie skazani.
|
|
 |
chlusnąć, usnąć i poczekać na jutro, a że lepsze jutro było wczoraj zdążyło mi umknąć.
|
|
 |
dlaczego to wszystko musiało się tak pojebać? wiem, mam trudny charakter, żałuję tego
|
|
|
|