 |
|
i wiesz, że nie nauczyłeś mnie niczego więcej niż bycia suką.
|
|
 |
|
kiedy egzystencja męczy, a świat problemy piętrzy nic nie ulepszysz - trzeba to pieprzyć.
|
|
 |
|
spełniam marzenia chociaż miałam być na dnie.
|
|
 |
|
co obchodzi Cię jak korzystam z szaleństwa bez czy w pasach bezpieczeństwa
|
|
 |
|
od melanży do melanży tutaj tak każdy, wódka tekla w tej branży, druga setka, tekla jest zawsze - kurwa przestań, mieliśmy być poważni.
|
|
 |
|
to jest zabawne gdy podskakuje ego, a poskładany jak lego gdy przychodzi co do czego.
|
|
 |
|
spokój, wyciszenie, rap, zapomnienie o każdym problemie, który we mnie drzemie.
|
|
 |
|
jak się bawić to się bawić i to kurwa na całego!
|
|
 |
|
bo chcę cię z każdą wadą, nic nie zmienię, mój narkotyku, mój tlenie
|
|
 |
|
z jednym większym krokiem mogłabym Ciebie zabić, przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić.
|
|
 |
|
pomóż mi zamknąć oczy, nie chce patrzeć więcej
na zło.
|
|
 |
|
tylko nie krzycz, bo to nie miejsce na krzyk, nie ma lepszych niż Ty, i nie masz więcej niż nic.
|
|
|
|