 |
Miłość do życia, jest jak toksyczny związek. Zdradzacie się wzajemnie wierząc, że będzie dobrze, i chociaż mówisz, że jest kurwą, to nie oddasz jej za nic. Ranicie się wzajemnie, ale tak, żeby nie zabić.
|
|
 |
Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy, dziś już nie ma tych na których kiedyś mogłam liczyć. Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów, coraz częściej nielubiana, nadal nie brakuje ziomków.
|
|
 |
wczorajsze marzenia to dzisiejsze plany
i ziomuś damy radę? wiesz, że damy.
|
|
 |
dobrze znam to uczucie w głowie,
mówię; zdrówko. chociaż wiem, że nie pójdzie na zdrowie.
|
|
 |
dobre czasy, złe czasy, ale leje się bro, ciągle ogień płonie, nadzieje się tlą,
czy słońce czy deszcz, czy dobrze czy źle.
|
|
 |
wiele się zmieniło, gdy tak w przeszłość patrzę. // Pezet.
|
|
 |
Nie rozmawiamy ze sobą, nie rozmawiamy wcale, każdy z nas kryje gdzieś w głębi smutki i żale. Tak właśnie jest, tylko dzień dobry, jak leci, w porządku, do jutra, takie bla bla bla, ukrywamy prawdę, nie gadamy o niej wcale.
|
|
 |
Well, everybody's hit the bottom and everybody's been forgotten. When everybody's tired of being alone.
Yeah, everybody's been abandoned and left a little empty handed.
|
|
 |
Please, let me take you out of the darkness and into the light, cause I have faith in you, that you're gonna make it through another night. Stop thinking about the easy way out. There's no need to go and blow the candle out, because you're not done. You're far too young, and the best is yet to come, so just give it one more try.
|
|
 |
ja pokażę ci, że jestem sześć razy lepsza od ciebie, a ty skończysz na głębokości sześciu stóp w glebie!
|
|
 |
dam ci sześć powodów żebyś skończył swój żywot cipo!
|
|
 |
Mów mi Faust, wulgaryzmami operuję biegle, daję ci powód do spania przy zapalonym świetle.
|
|
|
|