 |
To co wygląda łatwo - jest trudne,
to co wygląda trudno - jest niemożliwe.
|
|
 |
Nie proś o wiecej , dziekuj za to co masz..
|
|
 |
To co utracimy prędzej, czy później do nas wróci. Chociaż nie zawsze wtedy, kiedy tego chcemy.
|
|
 |
Być może nie byłeś dla mnie,
a ja nie byłam dla Ciebie.
|
|
 |
W życiu wszystkiego trzeba spróbować.
Trzeba zapalić papierosa,
upić się do nieprzytomności,
tańczyć całą noc,
zgubić telefon,
nieszczęśliwie się zakochać,
jechać w bagażniku,
pływać w nocy,
zgubić się w obcym mieście.
Ale jeśli robisz coś złego,
to przynajmniej baw się przy tym dobrze.
Może jutro będzie koniec świata. Przecież może.
Próbuj.
Może gdzieś miedzy nową książką
a podróżą do Ciechocinka znajdziesz właśnie swoje szczęście.
|
|
 |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno.
Nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć.
I jest trochę pusto, znowu jest rano
i znów uwierzyć trudno,
że marzenia się spełniają ...
|
|
 |
Na moim nagrobku niech będzie widniał napis: "Co się głupio gapisz ? Też wolałabym leżeć teraz na plaży !"
|
|
 |
Bo jak dwoje ludzi się kocha, to i tak, prędzej czy później zaczynają się ranić.
|
|
 |
Śmieję się światu w twarz. Mimo tylu ran, bólu, odpalam kolejnego papierosa, biorę kolejny łyk piwa i bez żadnej ściemy krzyczę, że życie jest piękne.
|
|
 |
Przeszłość nie zniknie. Wspomnienia jej nie pozwolą. Ty sama jej nie pozwolisz. Tak naprawdę mimo tego cholernego bólu chcesz pamiętać o tym, co było. Nie broń się przed tym. Zranił Cię, ale mimo wszystko przeżyliście wspólnie wiele wspaniałych momentów. Chwil, które są tylko wasze. Uśmiechnij się do życia. Podziękuj za to, że chociaż przez chwile byłaś szczęśliwa i żyj dalej. Nie pytaj jak. Ja też tego nie wiem. Ale wiem, że kiedyś znowu będzie pięknie.
|
|
 |
Wiem, że z chęcią dałbyś mi skierowanie do kardiologa, ale nie mam serca.
|
|
 |
tylko on potrafił patrzeć na nią w sposób nieuchwytny, który przeszywał ją na wskroś. był projektantem jej snów i wynalazcą uśmiechu. fanatykiem jej kruchości. a kiedy jego serce przestało bić, własne również była zmuszona zatrzymać. przecież nie mogła pozostać niewielbiona. jej serce nie było w stanie bić bez narzucenia rytmu przez swojego partnera, zamieszkującego w jego klatce piersiowej.
|
|
|
|