 |
|
siedziałam na przystanku i czekałam na autobus który spóźniał się już dobre 20minut.. moje oczy skupiły się na stojącym przed mną drzewem. tak zielone liście, dookoła pączki które niedługo już wystrzelą. a potem co ? wyskoczą te piękne kwiaty, niedawno po tym opadną. liście zżółkną, wkońcu opadną. śnieg oplecie suche już gałęzie. - w taki sposób, tak tylko w taki umiem porównać to co było między nami. coś zaczynało się psuć - jak opadające liście, wkońcu się skończyło jak uschnięte gałęzie. \ ms.inlove
|
|
 |
|
czy to, że tulisz do siebie inne na moich oczach daję ci satysfakcję ? \ ms.inlove
|
|
 |
|
-wiesz co ? -co ? -nadal cie kocham, alee.. -ale co ? -ale jednak gówno mnie obchodzisz. \ms.inlove
|
|
 |
|
cześć ! nienawidzę cię, mimo wolnie tesknię za tobą ! \ ms.inlove
|
|
 |
|
dziś przed blokiem pilnowałam moja małą siostrę cioteczną, rysowałam wraz z nią coś tam na chodniku kredą. skończyło się an tym że rysowałam serca zieloną kredą. na to ten mały bąbel 'maś cierwoną, będą ładniejse' wtulając się we mnie. \ ms.inlove
|
|
 |
|
fakt jest taki, że jesteśmy uzależnieni od innych ludzi. od ich głosu, wzroku i serca. od pomocnej ręki, tekstów, których czasem nawet nie ogarniamy i tych niewinnych min, kiedy nas o coś błagają. żyjesz, bo Oni wypełniają Twoją pustkę, którą odczuwasz w samotności, pośród swoich czterech ścian. żyjesz, bo Oni są przy Tobie, kiedy tylko tego potrzebujesz i weź to w końcu do cholery doceń.
|
|
 |
|
złamać wszystkie zasady, stracić kontorlę. zatopić się w marzeniach
|
|
 |
|
Mogę nie mieć nic, bo ty jesteś dla mnie wszystkim .
|
|
 |
|
Z każdym oddechem pragnę Ciebie bardziej .
|
|
 |
|
przyjaciółka taka prawdziwa? że kim jest tak, więc to ona jedyna z całej gromady ludzi wie co tak naprawdę teraz przechodzisz mimo wszystko że oszukujesz wszystkich innych dookoła. \ ms.inlove
|
|
|
|