 |
|
Kim byłaby dziwka bez seksu? Kim byłby narkoman bez prochów? Kim byłaby Barbie bez tapety? Kim byłby dzień bez jasności? Kim byłaby noc bez ciemności? Kim byłaby Babcia bez wnuków? Kim byliby dresiarze bez dresów? Kim byłby ojciec bez dzieci? Kim byłabym bez ciebie? no właśnie, niczym. // wziełam od wyjeeboongoo
|
|
 |
|
długo się nie widzieliśmy . a ja się zmieniłam . stałam się dziewczyną od której chłopaki nie mogą oderwać oczu . i właśnie wczoraj przechodziłam obok ciebie . zacząłeś gwizdać i mówić "ulala" . uśmiechnęłam się pod nosem . nie poznałeś mnie . z gracją się odwróciłam, przy czym moja zwiewna sukienka ładnie zawirowała . uśmiechnęłam się tym uśmiechem, którym obdarzałam tylko ciebie . zaniemówiłeś . twarz ci dziwnie pobladła . a więc jednak przypomniałeś sobie kim jestem . odwróciłam się na pięcie i poszłam przed siebie . słyszałam słowa twoich kumpli "znasz ją" ?! - milczałeś . byłam z siebie dumna .
|
|
 |
|
I co z tego, że teraz trzymasz mnie za rękę, jeśli potem ją puścisz i pójdziesz do innej?/esperer
|
|
 |
|
Skaż mnie na wieczne szczęście. Nie będę żądała adwokata. Nie zamierzam się bronić.
|
|
 |
|
jeśli jakaś suka znowu zjebie mój związek to obiecuje, że jej ryj znajdzie się pod kołami tira. ~schooki~
|
|
 |
|
jeśli jakaś suka znowu zjebie mój związek to obiecuje, że jej ryj znajdzie się pod kołami tira. ~schooki~
|
|
 |
|
zawsze byliśmy egoistami, ty nie pragnąłeś nikogo poza mną, ja nie chciałam nikogo poza tobą .
|
|
 |
|
zimna suka bez współczucia ale wierna jak pies.
|
|
 |
|
Nie mamy prawa się oceniać i nie mamy prawa nic od siebie oczekiwać. Nigdy nic sobie nie obiecywaliśmy i nigdy nie powiedzieliśmy, że się kochamy. Jedyne co możemy czuć to żal, że jesteśmy tak cholernie dla siebie obojętni, chociaż tak bardzo staramy się ułożyć wspólną przyszłość. / ekstaaza
|
|
 |
|
Czuję się fatalnie, ale to dobrze, powinnam się tak czuć. Dobrze, że umieram i dobrze, że jestem na samym dnie. Ból jest dowodem na to, że On był cały mój na parę chwil. / ekstaaza
|
|
 |
|
Powinnam przespać się z nim na początku. Wtedy wszystko skończyłoby się na samym początku. Nie musielibyśmy więcej ze sobą rozmawiać, czy nawet się widywać. Nie czulibyśmy do siebie nic, może nawet byśmy o sobie zapomnieli. Tak, wtedy byłoby lepiej. / ekstaaza
|
|
|
|