 |
|
Mamy tylko siebie, dlatego to tak boli, każda kłótnia, smutek, żal - wkurwienie rodzi.
|
|
 |
|
Nie potrzebuje Ciebie i to boli Twoją osobę najbardziej oraz rozpierdala ją na małe kawałeczki świadomość, że poradzę sobie a ty nie musisz być przy mnie, że moje życie nie będzie szczęśliwe względem Ciebie.
|
|
 |
|
Nie umię z nim być, ale jeszcze gorsza jest świadomość że bez niego mnie nie będzie.
|
|
 |
|
Zapomnisz o nim i nie będziesz wspominać go już co noc. Nie będziesz czekać aż wyświetlacz telefonu się podświetli i zobaczysz kopertę z jego imieniem. Słysząc kiedyś "waszą" piosenkę w radiu nie przełączysz jej, właściwie, to nic wtedy nie zrobisz bo nawet nie zwrócisz uwagi. Będziesz zdolna do tego by usunąć wszystkie wiadomości i jego numer, który z biegiem czasu i tak ulotni Ci się z głowy. Leżąc wieczorem w łóżku nawet przez chwilę nie pomyślisz o nim, brzmi nierealnie prawda? Ale tak właśnie będzie, jeśli teraz dasz sobie spokój. Musisz zrozumieć, że tacy ludzie jak on nigdy się nie zmienią i to nie chłopak w którym kiedyś się zakochałaś, on zniknął i nie wróci. Możesz cierpieć dalej ale pamiętaj, że jeśli skończysz to jak najszybciej to będziesz coraz bliżej szczęścia, które czeka Cię po uwolnieniu się od jego osoby.
|
|
 |
|
"Widzisz co tracisz, widzisz swoje starania, które już nic nie znaczą, lecą w tylni kanał..."
|
|
 |
|
Najgorzej jest udawać przed samą sobą. Obiecujesz, że od jutra wszystko się zmieni, mija tydzień, a Ty nadal stoisz w tym samym miejscu, a Twoje rany nie zabliźniły się ani trochę. Wmawiasz sobie, że jest lepiej, że tym razem odpuścisz. Unosisz głowę do góry i połykasz łzy, bo masz dość bycia słabą, chociaż wewnętrznie cała się trzęsiesz i nie ma już w Tobie nic co walczy. Próbujesz sprzedać wszystkim bajkę o byciu szczęśliwym, a w rzeczywistości modlisz się, aby ktoś Cię odciął od tego bólu jak od respiratora./esperer
|
|
 |
|
Może zaraz przed tym jak Ty się pojawiłeś w moim życiu przestałam wierzyć w miłość,a może to właśnie stało się zaraz po tym jak z niego zniknąłeś,nie wiem i już nawet nie jestem w stanie przywołać tych wspomnień,bo wszystko to widzę jakby przez mgłę,coś było,ale nie wiem co dokładnie i wcale wtedy nie byłam pijana,oh,byłam najtrzeźwiejszą osobą na świecie,ale co mi po tym,skoro i tak nie umiem sobie przypomnieć,co wtedy myślałam i czułam.I wiem,że to krzywdzące,jeśli powiem,że się zmieniłam przez Ciebie,bo na pewno tak nie było,to po prostu moja własna decyzja,to ja jestem za to odpowiedzialna i nie lubię gdy bierzesz to na siebie,bo odkąd pamiętam,taka byłam i nie potrafię,nawet nie chcę się zmieniać.I cholera,gubię się w tych wspomnieniach,bo jesteś Ty,a zaraz w głowie mam obraz innego faceta,który całuje moje usta,a zaraz po tym znów Ty i znów ktoś inny i tak w kółko.I już nie jestem pewna,czemu tak po prostu mnie nie zostawiłeś i chyba właśnie doceniam Twoją miłość./believe.me
|
|
 |
|
jestem zmęczona myśleniem o nas, o tym co będzie i czy znów się nie pokłócimy. jestem zmęczona problemami coraz bardziej narastającymi z każdych stron. jestem zmęczona samotnością choć wokół siebie mam milion ludzi. jestem zmęczona brakiem osób, które miały być na zawsze. chcę odpocząć, chcę zapomnieć o świecie i tak zwyczajnie zacząć być szczęśliwą.
|
|
 |
|
Naprawdę nie rozumiem tych wszystkich ludzi. Kiedyś było inaczej. Teraz jak patrzę na wszystko co się dzieje dookoła mnie to aż mnie to wszystko przeraża. Każdy zapatrzony w siebie, nic więcej. Ludzie są fałszywi, egoistyczni. Ja nawet nie umiem nikomu zaufać, tyle razy przejechałam się na fałszywych przyjaźniach.
|
|
 |
|
zrozum to przyjmij to do wiadomości , w moim sercu nie ma miejsca na chujowych gości.
|
|
 |
|
Czasem , życie się sypie i nie możesz nic poradzić , kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić
|
|
 |
|
I płyną chwile, niby inne a takie same, wisi księżyc gdzieś ponad ulicami, na nich ludzie omotani, niby inni a tacy sami, za horyzontem majaczy jutro rano, i niby jest inaczej a wciąż jest tak samo.
|
|
|
|