| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Na zmianę ufam i wątpię
Chociaż to takie nierozsądne |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie płacz przez niego, on pochodzi od tej małpy bez uczuć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Ten pan uciekł, i zabrał mój skarb!
-Co takiego?
-Szczęście, a odjeżdżając krzyczał, że nie wróci…
-Nie płacz kochanie, „Ci panowie” właśnie tacy są. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Zapomnij, że do Ciebie wróci.
-Dlaczego, przecież obiecał…
-ze wróci do Ciebie?
-Nie, powiedział, że wróci…
-No właśnie, wróci, ale nie do Ciebie, nawet nie czekaj. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Spójrz tam w krzakach coś jest!
-Tak, nie bój się tam jest miłość.
-Aha, to szybko ją zabij!
-Dlaczego? ;O
-Bo ona jest niebezpieczna! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kochanie, zamknij oczy. Po dziesięciu sekundach z powrotem je otwórz, jeśli niebo będzie niebieskie, to zostaniesz ze mną już na zawsze. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Szczęście każdego ukryło się gdzie indziej. Moje w Twoich oczach. Nie dość, że nie mogę go posiąść, to nawet dokładnie się mu przyjrzeć, bo Ty nigdy nie patrzysz w moją stronę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Lepiej odejdę…
-Dlaczego?
-Bo chcę pamiętać tylko te dobre chwile, a boje się, że jutro będzie na to za późno. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zbyt bardzo zależało… Mi na prawdziwej miłości, Tobie na wspólnej nocce. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ona hipnotyzuje Cię kołysaniem bioder, rytmicznym postukiwaniem kozaków i swoim wielkim tłustym biustem. Tak, tylko tym może się pochwalić, w końcu więcej nie ma. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Przeraża mnie myśl, że beż względu gdzie się znajduję, czuję Twój zapach. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nadzieja jest niebezpieczna, proszę nie rozdawaj jej garściami. |  |  |  |