 |
|
To krzyk, to samotne ja tonie w pustce, ja, które pisze moją konstytucję.
|
|
 |
|
Nie jeden mur zburzyłem, aby był mi nowym mostem
i nie jeden raz upadłem, raniony ciernistym kolcem.
|
|
 |
|
Licz na siebie, nie licz na czyjąś ingerencje,
Twoje życie to Twój syf, nikt go nie ogarnie lepiej.
|
|
 |
|
Chyba łzy mam w oczach, chociaż chyba nie mam łez, czy potrafi jeszcze ktoś uczucia mieć?
|
|
 |
|
Co dzień się budzisz, a Twoje serce bije, najważniejsze jest to, że wiesz, dla kogo żyjesz.
|
|
 |
|
Ile razy to słyszysz, życie - samotność w ciszy, to czego sam się boje.
|
|
 |
|
Kiedy słowa nic nie znaczą, kiedy anioły płaczą, wpół otwarte oczy między snem, a czuwaniem, pozory - nic już nie jest tym, czym się wydaje.
|
|
 |
|
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.
|
|
 |
|
Samotność jak gorączka nocą dopada, sam na sam z bezsennością bez skutku się zmagam.
|
|
 |
|
Hejter hejtuje, że się wypalam, jak papierosy, które jaram.
|
|
 |
|
I myślę ile jeszcze mam kredytów w Twoim sercu, połamany ludzik, bez Ciebie wszystko nie ma sensu.
|
|
 |
|
Niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny, potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy.
|
|
|
|