|
Uparci płaczą do skutku – słabi do poduszki.
|
|
|
Po chuj się cieszyć, i smucić, chodzić, przeklinać, ufać,
potem się wkurwić i mieć do kogoś dystans.
|
|
|
Ostatnie spojrzenie pamięta się
najdłużej.
|
|
|
Docenisz jak stracisz ale będzie już za późno. Zostaną tylko wspomnienia, które już nie wrócą.
|
|
|
Zaciągasz się powietrzem, by poczuć, że wciąż żyjesz.
|
|
|
Jakaś część mnie umarła ,gdy zabiliśmy nas.
Dziura w sercu której nie leczy czas.
Pustka pozostała i wspomnienia.
|
|
|
Bo zwykle jest tak, że nie cenimy tego co mamy,
a jak stracimy, to tęsknimy i wspominamy.
|
|
|
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź,
i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę.
|
|
|
Zabłądziłem wśród tych ulic, brudnych ulic,
brudnych tak że możesz brud przytulić.
|
|
|
Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham,
o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj.
|
|
|
nic mi innego nie zostaje, jak płacz
|
|
|
i kolejny wieczór przesiedziany w ciemnościach, z muzyką i łzach w oczach ...
|
|
|
|