 |
I uciekać przed Tobą, śmiejąc się w głos, trzymając skradzione Twoje kluczyki to czysta przyjemność. Uwielbiam się z Tobą wygłupiać, ei. Przyjeżdżaj częściej głupolu.
|
|
 |
I chyba skłamałabym mówiąc, że nie chciałabym Cię mieć na wyłączność.
|
|
 |
Teraz już wiem co mi nie pasowało w stosunkach między nami. Nie było tej spontaniczności i żartów, które były dziś z moim kumplem.
|
|
 |
I co ty teraz na to powiesz? Co ty wgl o tym wszystkim myślisz. Twoja była całuje i spotyka się z Twoim przyjacielem.
|
|
 |
Powoli zaczynam się siebie bać. Zawsze jak coś zaplanuję odnośnie danej osoby tak właśnie się dzieje. Jakaś nadnaturalna moc czy coś. Hmm. Miło jest mieć taką moc. Nawet bardzo.
|
|
 |
Myślę o nim, lecz nie mówię o tym głośno.Tęsknie, choć nie przyznaję się do tego nawet przed samą sobą.Płaczę, lecz tak by nikt nie dostrzegł mych łez..Kocham, lecz codziennie wmawiam sobie, że to zwykłe zauroczenie..Ale czy pamiętasz naszą pierwszą rozmowę? Nasze pierwsze spotkanie? Pierwszy dotyk,aż w końcu pierwszy pocałunek?A teraz zamknij oczy i przenieś się w czasie..Dotknij mnie raz jeszcze, przytul i pocałuj..Pamiętasz jacy byliśmy szczęśliwi?Pokochaj mnie raz jeszcze.. Ten jeden jedyny raz na cały czas..Nie chcę już płakać po nocach, chyba, że ze szczęścia..Lecz te moje szczęście odeszło wraz z Tobą..
|
|
 |
he wants to know how I am loving her very much, to show one more time her oneself and to disappear like the wind |||||||| czy jakoś tak
|
|
 |
Wytuszowałam swoje idealnie długie rzęsy, nałożyłam błyszczyk na usta, przełozyłam torebkę przez ramię i wyszłam trzaskając drzwiami.Nie miałam ochoty niegdzie wychodzić,ani spotykać się z ludźmi z klasy.Nie przepadałam za nimi,ale w końcu to moja klasa i 'klasowe' spotkanie.Kiedy wszyscy śmiali się i żartowali,ja swoje smutki próbowałam uciszyć drinkami. Tego wieczoru złamałam wszystkie swoje zasady..Nie było 'tej' osoby,która zawsze mnie chroniła,która nigdy nie pozwoliłaby na to,bym tknęła papierosa i doprowadziła sie do takiego stanu.Piłam przez Niego..Przez tego, który z własnej woli zniknął z mojego życia..Jednak wszyscy myśleli,że po prostu dobrze się bawię..Ale niekt tak na prawdę nie wie co kryję się za tą wiecznie uśmiechniętą twarzą.. To maska,którą zdjąć może tylko jedna osoba, która nie ma o tym zielonego pojęcia..
|
|
 |
łudzę się, że wyjechałeś gdzieś daleko na wakacje i za dwa miesiące wrócisz. nie chciałabym się po raz kolejny rozczarować. ja nadal mam nadzieję, że wrócisz. że będziesz przy mnie.
|
|
|
|