 |
Mam rozumieć to jako nauczkę? Najpierw ja rozbudzam w kimś nadzieję a potem stwierdzam, że to nie ma sensu, teraz ktoś mi robi dokładnie tak samo. Naprawdę nie trzeba było, zrozumiałam swój błąd już wcześniej.
|
|
 |
Dzień szczerości. Mówię wszystkim to, co nazbierało się od jakiegoś czasu, a czego nie miałam odwagi powiedzieć wcześniej. Tak, dziś mam właśnie taki dzień.
|
|
 |
Wiesz, naprawdę lepiej powiedzieć dziewczynie na początku, że nic z tego nie będzie, niż później gdy ona zdąży narobić sobie nadziei. Ona zrozumie i odpuści, natomiast w razie drugiej wersji możesz spodziewać się wyrzutów, napadów histerii i gniewu do Twojej osoby. Uwierz, mądra dziewczyna potrafi pojąć wszystko gdy umiejętnie i dyplomatycznie wyjaśnisz sytuację.
|
|
 |
nie oczekuję wiele po prostu bądź...
|
|
 |
-jak tam? -pozytywnie, miło, słodko, radośnie, szczęśliwie, optymistycznie, kolorowo, czarująco, fascynująco, niesamowicie, pięknie, bajecznie, doskonale, zachwycająco, najfajniej na świecie. -serio? -nie!
|
|
 |
Ah tak, wakacje. Nakurwione głowy bawiące się nad rzeką pluskając się w brudnej wodzie pełnej lechowych puszek i petów od dopiero co ugaszonych fajek. Trzeźwiejące panny zataczające się i śmiejące się w głos krzycząc 'absolwent kurwa!' i dzwoniące do osobników płci przeciwnej łamiących nasze serca. Zdychanie na tapczanie z suszącą się galową sukienką na balkonie czekając na łamiących nad nami ręce rodziców. Tak właśnie trzeba je witać.
|
|
 |
Okryłam się kocem.Mimo 20 stopniowej tempertaury cała drżałam, a po policzku delikatnie spływaly mi łzy. Byłam zamknięta pomiędzy przeszłością, a teraźniejszością.Sięgnęłam po lusterko leżące na nocnej szafce.To co w nim zobaczyłam było kompletnym przeciwieństwem tej,którą byłam pół roku temu:włosy niesfornie związane w koński ogon,oczy zeszkolne i podpuchnięte,wokół których rozmazany był tusz,nos i usta całe czerwone.Z oczu popłynęła mi kolejna łza,która i tak niczego mnie nie nauczy.Będą kolejne..Odłozyłam lusterko na miejsce słysząc dźwięk dzwoniącej komórki.Nie zerwałam się jak kiedyś tylko spokojnie,bez życia podreptałam do biurka.-Piwo! trzeba oblać wakacje!-usłyszałam głos przyjaciółki.-Nie,nie dziś..-szepnęłam i zsunęłam się z powrotem na łóżko tracąc kolejne łzy..Wakacje..Tak właśnie rozpoczęłam cudowne 2 miesiące szaleństw i wolności. Oczywiście bez niego..|| pozorna
|
|
 |
Wiesz dlaczego w miłości nie zważam na wiek? Bo uczucia zależą od człowieka, A nie od daty jego urodzenia Czy terminu ważności.
|
|
 |
Wolę z Tobą nie robić nic, niż coś z kimś innym.
|
|
|
|